Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Chińczyk sprzedawał to w Polsce. Szybko się połapali, że coś jest nie tak

464

Policjanci ze stołecznego Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą na bazarze w Wólce Kosowskiej zabezpieczyli ponad 3300 sztuk sprzętu elektronicznego i kart pamięci. Wszystkie przedmioty były oznaczone zastrzeżonymi znakami towarowymi. 57-letni obywatel Chin został zatrzymany. Usłyszał już zarzuty za wprowadzenie do obrotu artykułów z podrobionymi znakami towarowymi.

Chińczyk sprzedawał to w Polsce. Szybko się połapali, że coś jest nie tak
Policja zatrzymała obywatela Chin. (Komenda Stołeczna Policji)

Funkcjonariusze zajmujący się walką z przestępczością gospodarczą w Komendzie Stołecznej Policji wybrali się na targ w Wólce Kosowskiej. Wcześniej udało się im ustalić, że na bazarze oferowane są produkty, których jakość oraz niskie ceny mogą wskazywać na to, że nie są autentyczne. Wszystkie miały znaki towarowe zagranicznych koncernów.

Zabezpieczono ponad 3 tys. podróbek

Policjanci zabezpieczyli ponad 3,3 tys. sztuk sprzętu elektronicznego. Wszystkie miały znaki handlowe, ale tak jak podejrzewano, były podróbkami.

Policjanci dostali informację, że na bazarze są oferowane do sprzedaży towary, których zła jakość i niskie ceny mogą wskazywać na to, że naniesione na nie znaki towarowe znanych światowych producentów nie są autentyczne. Funkcjonariusze objęli obserwacją jedno ze stanowisk na hali targowej – informuje Edyta Adamus z zespołu prasowego Komendy Stołe

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ekspert o tłumaczeniach gen. Szymczyka. "Były tam osoby, które powinny znać się na takiej broni"

Wśród sprzętu znajdowały się m.in. słuchawki, smartwatche, kontrolery i konsole do gier, przejściówki do telefonów oraz karty pamięci. Biegły wyda teraz opinię o jakości towarów. Wstępnie oszacowano wartość strat na kwotę ponad 1,1 mln zł, czyli tyle, ile warty byłby ten sprzęt, gdyby był oryginalny.

W sprawie zatrzymano też 57-letniego obywatela Chin. To on wprowadzał do obrotu podrobiony towar. Na poczet przyszłych kar zabezpieczyli 12 tysięcy złotych i 300 euro. Śledczy z Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie przedstawili podejrzanemu zarzuty z art. 305 ust 1 Ustawy Prawo Własności Przemysłowej, za co grozi nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

Autor: ABA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Zdecydowali się na zablokowanie Facebooka. Podali powody
Pilny apel policji. Szukają zaginionej Anity Hurbańczuk
Sprzedali zatrutą galaretę. Oto co grozi małżonkom
Rosyjskie drony zaatakowały. Mikołajów i Krzywy Róg pod ostrzałem
Kiedy siać koper? Nie zrób tego za wcześnie
Przygotowania do pochówku papieża? "Watykan ma swoje procedury"
Kontrole abonamentu RTV. Wiadomo w jakich godzinach pukają do drzwi
Zaginięcie Beaty Klimek. Policja przed domem Jana Klimka
Pożary w Japonii. Ponad 600 hektarów w ogniu
Leśnik: To nie są "biedne sierotki". Grożą za to surowe kary
Rowerzysta wjechał na pasy. Dramatyczne sceny
Pokazała zdjęcie z lasu. To polskie trufle. "Wreszcie się pojawiły"
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić