Niemiecki FAZ informuje, że Unia Europejska bada wątek pomocy wojskowej płynącej z Chin do Rosji. Według informacji od urzędników z Brukseli, którzy opierają się na raportach wywiadu, w Chinach istnieją fabryki dronów, które są potem wykorzystywane przez rosyjskie wojsko podczas konfliktu w Ukrainie.
Obecnie prowadzone są prace nad ustaleniem, czy istnieje bezpośrednia współpraca między Chinami a Rosją w zakresie sprzętu wojskowego. Jeśli te informacje się potwierdzą, Unia Europejska będzie musiała podjąć kroki - prawdopodobnie polegające na nałożeniu sankcji gospodarczych wobec Pekinu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
FAZ przypomina, że Unia Europejska już nałożyła sankcje na Iran za dostarczanie Rosji dronów i rakiet balistycznych. Dotknięte nimi zostały między innymi irańskie linie lotnicze. W poniedziałek Wspólnota ma podjąć kolejne kroki dotyczące restrykcji wobec Teheranu.
Chiny dostarczają drony Rosji? Źródła są "wiarygodne"
Informacja o chińskim wsparciu dla Kremla jest również opisywana przez inne media. Szwajcarski Tages-Anzeiger twierdzi, iż dowody na przekazywanie dronów przez Pekin są "przekonujące" i "wiarygodne". Szczegóły tej sprawy nie są znane. Dziennikarze ze Szwajcarii przypominają jednak, że rosyjska firma IEMZ Kupol testowała w zachodnich Chinach nowy typ drona o nazwie Garpiya-3. Udział w pracach mieli brać chińscy eksperci. Dron ten ma być zdolny do przenoszenia około 50 kilogramów materiałów wybuchowych na odległość do 2000 kilometrów.
Na razie nie wiadomo, jaka będzie reakcja Brukseli na te doniesienia. Media informują, że wysyłanie dronów przez Pekin oznaczałoby przekroczenie "czerwonej linii". Rozważane są różne scenariusze - m.in. zakaz wjazdu dla niektórych obywateli Chin do UE, wstrzymanie handlu niektórymi kategoriami produktów. Problem polega na tym, że uzależnienie od Państw Środka jest na tyle duże, że z pewnością wprowadzenie sankcji wywołałoby pewne perturbacje dla unijnego rynku i konsumentów. - Chiny wspierają Rosję w tej agresji. To musi mieć konsekwencje - twierdzą urzędnicy unijni, cytowani przez Tages-Anzeiger.
Chiny od dawna wspierają Rosję
Przywódca Chin Xi Jinping i rosyjski prezydent i zbrodniarz wojenny Władimir Putin współpracują od dawna na wielu polach. Pekin korzysta na tanich surowcach z Rosji, takich jak ropa i gaz, które nie trafiają na rynek europejski. Obu państwom zależy na rewizji układu sił na świecie. Chcąc wypchnąć Stany Zjednoczone z Europy, być może rozbić Unię Europejską lub doprowadzić do sytuacji, w której ta będzie współpracowała z nimi na określonych przez despotów zasadach.
Co prawda Pekin nigdy nie opowiedział się jednoznacznie po stronie Kremla, jednak wszystkie dyplomatyczne gesty, w tym rozmowy przywódców obu państw w ramach BRICS i podczas bilateralnych spotkań wskazują, kogo Chiny popierają w tym konflikcie. Znamienne było również to, że na szczyt pokojowy w Szwajcarii nie wysłano żadnego przedstawiciela z Pekinu. Zachodnie media od kilku lat opisują współpracę Rosji, Chin, a także Iranu i Korei Północnej, określając ją jako nową oś zła.
Zobacz także: Myśleli, że piją świętą wodę. Prawda była odrażająca