Według ustaleń CIA, Chiny miały szantażować Światową Organizację Zdrowia. Groziły, że nie będą wspierać organizacji finansowo, jeśli ta opublikuje ostrzeżenie dla świata w kwestii COVID-19. Teraz chińskie władze przedstawiły własną wersję wydarzeń, która wyjaśnia, dlaczego alarm został podniesiony tak późno.
Koronawirus: Chiny wyjaśniają, dlaczego zwlekały z ostrzeżeniem świata przed COVID-19
Jak podaje "BNN Bloomberg", władze Chin aż do drugiej połowy stycznia nie zdawały sobie sprawy, jak zaraźliwy jest koronawirus. Zeng Yixin, wiceminister Narodowej Komisji Zdrowia, przedstawił nową wersję zdarzeń w trakcie konferencji w Pekinie. Twierdził, że jego kraj zrozumiał powagę sytuacji dopiero 19 stycznia 2020 roku.
Zeng Yixin argumentował, że Chiny opublikowały ostrzeżenie już dzień po odkryciu zagrożenia. Jak twierdził, wcześniej naukowcy nie byli w stanie precyzyjnie określić stopnia zaraźliwości koronawirusa. Przytoczył także przypadek wirusa HIV, który stwarza poważne niebezpieczeństwo dla zdrowia człowieka, a jednak trudniej jest się nim zarazić niż SARS-CoV-2.
Przeczytaj także: Chiny rozpoczynają wielkie manewry. Mimo epidemii. Jasny sygnał
Zgodnie z przedstawioną przez Zeng wersją, 9 stycznia Chińczycy odkryli, że mają do czynienia z nowym wirusem. Natychmiast przystąpili do opracowywania testów, które pozwolą go wykryć, a 12 stycznia powiadomili o problemie Światową Organizację Zdrowia. Sześć dni przed ostatecznym ogłoszeniem wybuchu epidemii władze Chin zwołały zebranie, na którym urzędnicy ze wszystkich prowincji rozmawiali na temat nowego zagrożenia.
Pozostaliśmy z wieloma niewiadomymi. Zrozumieliśmy, że potrzebne są dalsze badania nad transmisją (wirusa – przyp. red.) z człowieka na człowieka i nie mogliśmy wykluczyć możliwości, że będzie rozprzestrzeniał się dalej. Ale nie potrafiliśmy odpowiedzieć na wiele pytań – wspomina zebranie Zeng Yixin ("BNN Bloomberg").
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.