Chory 14-latek pochodził z prowincji Szantung na wschodnim wybrzeżu Chin. China Daily podaje, że tuż przed śmiercią u chłopca wystąpiły takie objawy jak m.in. gorączka oraz nagła utrata przytomności.
Przypadek zakażenia wąglikiem w Chinach. Nie żyje chory nastolatek
14-latek nie jest jedynym mieszkańcem Chin, u którego w ciągu ostatnich tygodni potwierdzono zachorowanie na wąglik. Obecność bakterii wywołującej schorzenie wykryto również u 35-latka. Trafił do szpitala.
Zarażony 35-latek pracuje jako rzeźnik. W celu wykrycia źródła wąglika przeprowadzono śledztwo. Zaprowadziło ono ekspertów do prowincji Jilin w północno-wschodnich Chinach, gdzie miał miejsce ubój zakażonego bakterią bydła.
Przeczytaj także: Choroba Tatiany Okupnik. Jej ciało bardzo się zmieniło
Zgodnie z relacjami świadków w trakcie uboju z chorych osobników wypływała "czarna" krew. Rzeźnicy czuli również niecodzienny zapach, który wydobywał się z narządów bydła. To właśnie roślinożerne zwierzęta są najczęściej atakowane przez wąglik, jednak bakteria może powodować również spustoszenie w organizmach ludzi.
Bakterie wąglika atakują kluczowe narządy, takie jak jelita czy płuca. Chore osoby rzadko zarażają się od innych ludzi, jednak nie jest to niemożliwe.