Chiny to prawdziwa mieszanka poglądów. Na co dzień konserwatywny styl życia zderza się z tymi, którzy pragną żyć bardziej progresywnie. Dotyka to szczególnie młodszej społeczności.
Nie podoba się to chińskim władzom. Jak podaje pismo "la Repubblica", rząd znalazł rozwiązanie w tej kwestii. Patriarchalne wartości mają powrócić do priorytetów młodzieży dzięki lekcjom wf-u i gimnastyki. Do szkół zatrudniono większą ilość specjalistów w tej kategorii.
Chłopcy, dzięki większej ilości wysiłku fizycznego, mają pozbyć się "delikatności". "Chłopięca" część młodzieży ma zmienić się w "prawdziwych mężczyzn". Jak podaje "la Republika", to część planu prezydenta Xi Jinpinga, który polegać ma na odmłodzeniu społeczeństwa.
Zniewieściali chłopcy mają stanowić zagrożenie dla ambitnych planów rządu. Oczywiście plany zwiększenia zajęć z aktywności fizycznej i konserwatywne podejście władzy do podziałów płciowych nie spodobały się wszystkim. Zwłaszcza młodsza część społeczeństwa czuje się urażona planem wdrożenia programu tworzenia "prawdziwych" mężczyzn.