Agencja Reutera przekazała niepokojące wieści z Hongkongu. Policja aresztowała tam 6 stycznia dziesiątki działaczy na rzecz demokracji na podstawie kontrowersyjnych przepisów. Kilka godzin później na mocy prawa bezpieczeństwa narodowego zatrzymano również amerykańskiego prawnika. Agencję poinformowało o tym źródło w jego kancelarii.
Aresztowania były związane z inicjatywą niezależnego głosowania. To przeprowadzono w lipcu 2020 roku i miały wyłonić kandydatów opozycji do odroczonych wyborów parlamentarnych. Zatrzymania miały na celu stłumienie ruchu od czasu narzucenia miastu przepisów bezpieczeństwa w czerwcu.
Czytaj też: WUM. Afera szczepionkowa. Uczelnia zapłaci karę?
Aresztowany Amerykanin to John Clancey. Jest przewodniczącym Azjatyckiej Komisji Praw Człowieka i członkiem grupy związanej z prodemokratycznymi demonstrantami w mieście. Zatrzymano go podczas policyjnego nalotu na firmę prawniczą Ho, Tse, Wai & Partners. Clancey jest skarbnikiem jednej z organizacji, która brała udział w głosowaniu. Policja w Hongkongu nie odpowiedziała na prośbę agencji Reutera o komentarz.