Przyczyną wystosowania oświadczenia przez chińskie MSZ była ustawa uchwalona przez rząd Stanów Zjednoczonych. Precyzuje ona stosunki amerykańsko-tajwańskie i – jak zarzucał Zhao Lijian – jednocześnie łamią dotychczasowe ustalenia Chin i USA dotyczące tego regionu.
Spór o Tajwan. Rzecznik MSZ Chin zwraca się do rządu Stanów Zjednoczonych
Jak podaje CGTN, według rzecznika chińskiego MSZ Stany Zjednoczone postawiły własne wewnętrzne prawo nad międzynarodowe zobowiązania. Tym samym, podkreśla Zhao Lijian, są one nieważne.
Przeczytaj także: Chiny grożą "armagedonem". Niepokojące słowa pod adresem Zachodu
Kwestią, która została poruszona w ustawie uchwalonej przez Amerykanów, dotyczy m.in. cyberataków. Anne Neuberger, zastępczyni asystenta prezydenta Joego Bidena i zarazem zastępczyni doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego USA ds. cybernetycznych i wschodzących technologii, oświadczyła, że zgodnie z ustawą Tajwanu jest zdolny obronić się przed atakami, w tym hakerskimi.
Zgodnie z ustawą o stosunkach z Tajwanem zapewniamy, że Tajwan jest w stanie bronić się samodzielnie, w tym przez atakami w cyberprzestrzeni – cytuje Anne Neuberger portal CGTN.
Przeczytaj także: Atak zimy w Chinach. Takich opadów nie było od 116 lat
Zhao Lijian odniósł się także do wypowiedzi Anne Neuberger. Rzecznik chińskiego MSZ dowodził, że jednym z państw, które specjalizują się w atakach hakerskich, są właśnie Stany Zjednoczone.
Jak wszyscy wiemy, to Stany Zjednoczone są znanym imperium hakerów – podkreślał Zhao Lijian (CGTN).