Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Chiny zatrzymają współpracę Putina i Kim Dzong Una? Politolog jest pewny

W ostatnich tygodniach niezwykle dużo mówi się o militarnej współpracy Korei Północnej i Rosji, której realne skutki najpewniej poznamy dopiero za kilka tygodni w Ukrainie. Jak zdradził w rozmowie z "Faktem" politolog prof. Bogdan Góralczyk, przyszłość tego sojuszu zależy jednak od opinii Chin.

Chiny zatrzymają współpracę Putina i Kim Dzong Una? Politolog jest pewny
Chiny zatrzymają współpracę Korei Północnej z Rosją? (Getty Images, Contributor#8523328)

Przed kilkoma tygodniami prezydent Zełenski zdradził doniesienia ukraińskiego wywiadu, który wspominał o zacieśnianiu więzi i współpracy wojskowej między Rosją a Koreą Północną. Efektem ma być pojawienie się w najbliższym czasie na froncie w Ukrainie żołnierzy armii Kim Dzong Una, który w zamian za dołączenie do wojny ma otrzymać dostęp do najnowszej technologii.

Współpraca dyktatorów, choć była już znana, to jej obecna forma zaskoczyła opinię publiczną. Jak zdradził w rozmowie z "Faktem" politolog prof. Bogdan Góralczyk centrum tej współpracy nie jest Moskwa czy Pjongjang, ale Pekin. "Gdyby sprawa się rozwijała, Chiny są podmiotem, który mógłby proceder wykluczyć. Jeżeli to się będzie rozwijało, to znaczy, że jest przyzwolenie Chin"

Jednocześnie profesor zapytany o to, jak Chiny patrzą na zacieśnianie współpracy między Rosją a Koreą Północną, stwierdził, że są raczej pełni podejrzeń. Jednocześnie podkreślił, że tamtejsze władze milczą i będą milczały na ten temat, co zmusza do spekulacji na temat zdania Chin w tej sprawie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Jak głęboko sięgają macki Putina w Gruzji? Ekspert nie ma złudzeń

Chiny mogą zakończyć współpracę Rosji z Koreą Północną

Zdaniem uczonego, każde nietypowe i zdecydowane reakcje Moskwy w tej sprawie, mogą oznaczać interwencje Pekinu. Jednocześnie nie da się nie zauważyć, że wciągnięcie w konflikt Korei Północnej jest przeciwne działaniom Shin Pinga, który od dłuższego czasu nawołuje do deeskalacji konfliktu.

Wyraźnie widać, że i Indie, premier Narendra Modi, i Chiny, przywódca główny Shin Ping, rozmyślają nad tym, jak znaleźć jakieś rozwiązanie pokojowe, ale na razie konkretów nie ma — dodał w rozmowie z "Faktem" prof. Góralczyk.
Autor: KARO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić