25-letni mężczyzna był podejrzewany o liczne oszustwa internetowe dokonywane w popularnym serwisie sprzedażowym. Poszukiwały go Sądy Rejonowe w Łodzi, Szczecinie i Białymstoku oraz prokuratury z Warszawy, Białegostoku, Hrubieszowa, Śremu i Dębicy. Wydano w jego sprawie zarządzenia o ustaleniu miejsca pobytu do celów prawnych oraz nakazy doprowadzenia.
Poszukiwany miał do odbycia trzy kary pozbawienia wolności w łącznym wymiarze 17 miesięcy. Operacyjne ustalenia doprowadziły kryminalnych z Wydziału Operacyjno-Rozpoznawczego Komendy Rejonowej Policji Warszawa VI do domu na terenie Legionowa. Rozmowa z teściową poszukiwanego, która przekonywała, że 25-latka nie ma w domu, potwierdziła przypuszczenia mundurowych, iż domownicy nie będą z nimi współpracować.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...
Policjanci, niezrażeni postawą kobiety, przeskoczyli przez ogrodzenie, a następnie zapukali do drzwi i weszli do środka. W domu przebywały trzy osoby i kot. To właśnie zachowanie zwierzęcia zwróciło uwagę kryminalnych.
Kot intensywnie wpatrywał się w zaciemnione miejsce pod schodami. Kryminalni sprawdzili to. Odchylili gruby koc i znaleźli pod nim poszukiwanego 25-latka. Wtedy zatrzymali mężczyznę - relacjonuje mazowiecka policja.
Czytaj także: Górale mają dość. Romowie opracowali system w Zakopanem
Młody mężczyzna w kajdankach trafił do komendy. Po niezbędnych czynnościach został przewieziony bezpośrednio do aresztu śledczego.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.