Profile grzybiarskie w mediach społecznościowych zalewają zdjęcia smardzów. To właśnie teraz, ku uciesze miłośników leśnych wypraw, rosną te grzyby. Grzybiarze w sieci dzielą się doświadczeniami oraz informują, gdzie i kiedy najlepiej wyruszyć na zbiory. Jak się okazuje, kwiecień i maj to dobry okres na poszukiwanie smardzów. Musi być jednak wilgotno.
Czytaj więcej: Atak na kierowcę. Nagranie ze Szczecina obiega sieć
To jest ich czas. Obecnie są bardzo poszukiwane, można zbierać ich bardzo dużo. Zwłaszcza tam, gdzie nie było mrozów. To wiosenne okazy - mówi o2.pl Justyn Kołek, edukator i grzyboznawca.
Kołek dodaje, że smardze są smaczne i drogie. Kilogram kosztuje 400 zł, za suszone płaci się nawet w tysiącach.
Trzeba pamiętać, że nie wolno zbierać ich w lesie. Można jedynie na posiadłościach, ogrodach czy w przestrzeni miejskiej. Rosną tam, gdzie wysypana jest kora sosnowa. Mają smak orzechowy. Można ich spróbować w ekskluzywnych restauracjach, ale muszą to przyrządzać fachowcy - mówi nam Justyn Kołek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ekspert ostrzega, że smardze można pomylić z piestrzczenicą kasztanowatą, która podczas gotowania uwalnia opary mogące podrażnić oczy i gardło. Jak dodaje, smardzówki mają kapelusz i główkę podobną do plastra miodu. Piestrzenica jest pustawa i ma podłużne połączenia w środku.
Grzyby można zbierać cały rok. Wielu osobom kojarzą się tylko z latem i jesienią. W zimę można znaleźć np. boczniaki - dodaje Kołek w rozmowie z o2.pl.
Zakaz zbierania w lasach. Grzyboznawca krytykuje
Jak przekonuje Wiesław Kamiński, smardze w tym roku pojawiają się nieco później. Wszystko ze względu na pogodę. Nasz rozmówca krytykuje również przepis zakazujący zbierania smardzów w lasach. Mandat za nielegalne zbieranie tego grzyba może wynieść nawet 5 tys. złotych. Zakazu nie ma w krajach sąsiednich, Słowacji, Czechach czy na Litwie.
Od 25 lat jeżdżę na Słowację. Samo zbieranie smardzów nie powoduje, że jest ich mniej. W USA organizowane są festiwale i ludzie zbierają je masowo co roku w tych samych rejonach - mówi grzyboznawca.
Czytaj więcej: Trump skrytykował jej obraz. Artystka wściekła na prezydenta
Ekspert podpowiada, że ten rodzaj grzybów dobrze smakuje z sosem śmietanowym i makaronem. Spotkał je też podane z nadzieniem z koziego sera. - Smardz ma wybitnie mięsny smak - przekonuje.
Mateusz Kaluga, dziennikarz o2.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.