Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Chwaliła działania Rosji w Ukrainie. Teraz fanka Putina stanie przed sądem

Na co dzień mieszka w Niemczech, ale wpiera i aprobuje działania Władimira Putina. Chwaliła m.in. działania Rosji w Ukrainie, promowała także najemników Grupy Wagnera oraz dostarczała pomoc dla rosyjskiej armii. Teraz przeciwko proputinowskiej aktywistce Elenie Kolbasnikovej z Kolonii toczą się dwa postępowania.

Chwaliła działania Rosji w Ukrainie. Teraz fanka Putina stanie przed sądem
Władimir Putin (PAP, PAP,EPA,GAVRIIL GRIGOROVSPUTNIK, KREMLIN POOL,POOL)

Elena Kołbasnikowa otwarcie mówi o swojej sympatii do prezydenta Rosji. W RFN toczą się przeciw niej dwa śledztwa, do których proputinowska działaczka sama dostarczyła dowodów. 

8 maja 2022 r. kobieta w wywiadzie dla "Bild Live" powiedziała, że "Rosja nie jest agresorem. Rosja pomaga zakończyć wojnę na Ukrainie". Czyniąc to, zdaniem organów śledczych, dopuściła się m.in. "aprobaty przestępstw". W związku z tym wszczęli postępowanie wobec niej.

Jak podaje "Bild" w środę (29 marca) miała zasiąść na ławie oskarżonych w Sądzie Rejonowym w Kolonii, ale proces został odroczony.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Oto co szykuje Putin. Gen. Pacek podał datę
"Na wszelki wypadek Kolbasnikova zabrała ze sobą innych zwolenników Putina, m.in. skrajnie prawicowego polityka Markusa Beisichta. Ponieważ w tym samym czasie pod budynkiem sądu pojawili się również kontrdemonstranci, musiała interweniować policja" - czytamy w tekście. 

Warto podkreślić, że Kołbasnikowa oraz Besicht dobrze się znają i razem organizują prorosyjskie protesty. Jak informował portal report-k.de na jednym z nich w Kolonii, zorganizowanym na początku września, uczestniczyło 800 osób.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Liczne demonstracje i wizyta na Ukrainie

Na początku tego tygodnia Kolbasnikova została odwiedzona przez policję z innego powodu. "W poniedziałek śledczy zrobili nalot na jej dom. Wraz z mężem rzekomo reklamowała w sieciach społecznościowych najemników Grupy Wagnera i używała rosyjskiego symbolu wojennego "Z" - pisze "Bild".

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Ponadto podczas wycieczki do okupowanej przez Rosję części Ukrainy przekazała wojsku rosyjskiemu m.in. namioty i radia. "I znów Kolbasnikova sama dostarczyła dowodów, publikując zdjęcia z wyprawy do Donbasu" - zauważa "Bild". 

Portal przypomina także, że Elena Kolbasnikova, która od 1996 r. mieszka w Niemczech, zorganizowała w Kolonii kilka proputinowskich demonstracji. 

Jeśli zostanie skazana, grozi jej do pięciu lat więzienia - pisze "Bild". 

Źródło: PAP

Autor: NJA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Wybrane dla Ciebie
Hiszpanie piszą o Lewandowskiej. Otwiera nowy biznes
Wytyczne księdza ws. kolędy. Mieszkańcy: "To już tradycja"
Wyniki Lotto 21.11.2024 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Nakaz aresztowania Netanjahu. "Istotny krok w kierunku sprawiedliwości"
Zmasowane ataki Izraela na Liban. Ponad 47 zabitych
Wrocławski McDonald's podbija sieć. Kolorowe neony, światła i tłumy klientów
Zobaczył tygrysa pod domem. Przerażające nagranie z Chin
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić