pogoda
Warszawa
Rafał Strzelec
Rafał Strzelec | 

Cieszyli się z wygranej Trumpa. Radość minęła bardzo szybko

246

Turcja była jednym z państw, które z zadowoleniem przyjęły zwycięstwo Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w USA. Jednak po nominacjach do nowej administracji sytuacja zaczyna się zmieniać. W Ankarze czują, że polityka Stanów Zjednoczonych będzie godzić w tureckie interesy.

Cieszyli się z wygranej Trumpa. Radość minęła bardzo szybko
Donald Trump wygrał wybory w USA. Reakcje w Turcji (Getty Images, 2024 Getty Images)

Euforia w Ankarze po wyborze Donalda Trumpa na prezydenta Stanów Zjednoczonych ustąpiła miejsca niepewności, gdy zaczęły pojawiać się nazwiska kandydatów do nowej administracji. Ekspertka amerykańskiego think tanku Brookings Institution, Asli Aydıntaşbaş, w rozmowie z Polską Agencją Prasową oceniła, że Turcja może napotkać trudności w relacjach z USA.

Cieszyli się z wygranej Trumpa. Teraz w Turcji rośnie niepokój

Początkowo tureckie władze z entuzjazmem przyjęły informację o zwycięstwie Trumpa, licząc na poprawę stosunków z Waszyngtonem.

Ankara miała nadzieję, że wybory sprawią, iż Turcja już nie będzie ignorowana, a Erdoğan wróci na światową scenę i wrócą osobiste kontakty z prezydentem USA, tak jak to było podczas pierwszej kadencji Trumpa - powiedziała Aydıntaşbaş.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Trump zamrozi konflikt w Ukrainie? Ekspert nie ma wątpliwości

Jednak nominacje do nowej administracji sugerują kierunek, który budzi obawy Ankary. Chodzi o prawicowo-chrześcijański i nacjonalistyczny charakter nowego gabinetu oraz jego poparcie dla rządu premiera Izraela Benjamina Netanjahu. Może to wpłynąć negatywnie na relacje na linii Waszyngton - Ankara.

Nowa administracja Trumpa. Dla Turków nie do przyjęcia

Istotnym problemem dla Turcji są również kandydaci, którzy w przeszłości popierali syryjskich Kurdów oraz politykę Netanjahu wobec Zachodniego Brzegu i Strefy Gazy. - To są bardzo ważne sprawy dla Turcji, zwłaszcza dla prezydenta Erdoğana - podkreśliła ekspertka.

Ankara postrzega kurdyjskie bojówki YPG jako odgałęzienie Partii Pracujących Kurdystanu (PKK), uznawanej na arenie międzynarodowej za organizację terrorystyczną. Działania Izraela w Strefie Gazy również spotykają się z ostrą krytyką tureckich władz. Według Aydıntaşbaş nowa "chrześcijańska, nacjonalistyczna" administracja nie będzie chciała przekraczać pewnych granic we współpracy z "konserwatywnym, islamskim rządem" Turcji.

Myślę, że początkową euforię w sprawie prezydentury Trumpa zastępuje teraz bardziej trzeźwe uświadomienie sobie, że Ankarze nadal będzie trudno - dodała Asli Aydıntaşbaş w rozmowie z PAP.

Mimo potencjalnych wyzwań Turcja będzie próbowała umiejscowić się w świecie Trumpa, ale "nie wiadomo, czy jej się to uda - podsumowała ekspertka amerykańskiego think tanku. Priorytetami Ankary mogą być zobowiązanie USA do wycofania sił z Syrii oraz rola gospodarza w negocjacjach między Ukrainą a Rosją.

Źródło:PAP
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Prasa pisze o "cudzie Franciszka". Czy to zmieni bieg historii?
Robert Lewandowski zdobywa 30. trofeum w karierze
Tak woził ludzi. "Zakaz dalszej jazdy"
Czy Polacy wrócą do Elity hokeja? Pierwszy mecz już w niedzielę
Londyn. Sfrustrowany kierowca wjechał w protestujących aktywistów
W USA zawrzało. Dwulatka została deportowana do Hondurasu bez procesu?
Szokujące sceny w Gorzowie. Do akcji wkroczył zawodnik MMA
Pozuje na ulicach w samej bieliźnie. Tak Ham zbiera na pierścionek zaręczynowy
Leśnicy z Nadleśnictwa Grodzisk pokazali zdjęcie. "Szczyt głupoty"
"Kaskada" spłonęła 44 lata temu. Zginęło 14 osób
Chętnie sięgasz po kurczaka? Włoscy naukowcy nie mają dobrych wieści
Ma 86 lat i przystąpi do matury. Józef Peruga nie zamierza się poddawać
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić