Przebywający w Polsce obywatele Ukrainy to w większości kobiety, ale codziennie na ulicach dużych miast mija się także wielu mężczyzn, którzy zazwyczaj nie są w wieku poborowym (mniej niż 25 lat).
W najnowszym sondażu CBOS, Polacy wypowiedzieli się na temat przyjmowania uchodźców w Polsce. 17 proc. respondentów odpowiedziało, że "zdecydowanie tak", a 44 proc., że "raczej tak".
Czytaj także: Mobilizacja w Ukrainie. Zełenski obniża wiek poborowy
Co ciekawe, według CBOS najbardziej przychylni przyjmowaniu Ukraińców do naszego kraju są wyborcy Koalicji Obywatelskiej (78 proc.) oraz Lewicy (77 proc.), a najmniej - Konfederacji (48 proc.).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
31 proc. badanych na to pytanie odpowiedziało negatywnie. Pozostałe osiem procent ankietowanych wybrało opcję "Trudno powiedzieć".
Jak te liczby wyglądają w porównaniu z 2022 rokiem, gdy wybuchła wojna? W marcu chęć przyjmowania uchodźców deklarowało aż 94 procent osób.
Rewolucyjne zmiany dla Ukraińców w Polsce
Polski rząd ma zamiar wprowadzić rewolucyjne zmiany w specustawie, która reguluje pomoc dla przybyszów z Ukrainy. Chce mieć większą kontrolę nad uchodźcami i zapobiegać patologiom.
Na czym będą polegać zmiany? Rząd ma zamiar zlikwidować system finansowania pobytu Ukraińców (40 zł na dzień na osobę) w małych pensjonatach do dziesięciu osób. Zdaniem wiceministra Macieja Duszczyka, dochodzi tam do nadużyć. - Bywa, że ich właściciele wykorzystują uchodźców do nieodpłatnej pracy - twierdzi wiceminister.
Zmienią się również zasady pobytu w Polsce Ukraińców. Od przyszłego roku będą się oni mogli starać o pobyt tymczasowy (na trzy lata). To oznacza, że będą musieli złożyć specjalny wniosek i poddać się procedurze sprawdzającej. Do tej pory wszyscy, którzy mieli PESEL objęci byli ochroną tymczasową na terenie Polski.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.