Pierre Buhler, pełniący funkcję ambasadora Francji w Warszawie w latach 2012-2016, zaznaczył dla "Faktu" w programie "Świat według Polski", że Francuzi doceniają coraz silniejszą armię Polski oraz sukces gospodarczy naszego kraju.
Do lata tego roku władze obu krajów planują podpisać strategiczny traktat, który ma zacieśnić współpracę na wzór Traktatu Elizejskiego z Niemcami z 1963 roku.
Według lutowego badania CBOS, 42 procent Polaków darzy sympatią Francuzów, 17 procent ich nie lubi, a 33 procent ma obojętny stosunek. Z danych GUS wynika, że w 2023 roku Polskę odwiedziło ponad 181 tysięcy Francuzów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Buhler przypomina, że we Francji nadal żywo wspomina się zryw "Solidarności" z lat 80. XX wieku, który wzbudził entuzjazm i poparcie w całym kraju, "oprócz komunistów oczywiście".
Wspomina również o wizerunku "polskiego hydraulika" po wejściu Polski do Unii Europejskiej, który stał się symbolem w kontekście dyrektywy Bolkesteina dotyczącej liberalizacji rynku usług, co wywołało humorystyczną kampanię reklamową Polski we Francji.
Wizerunek współczesnej Polski wśród Francuzów
Obecnie, zdaniem Buhlera, Francuzi poważnie traktują Polskę.
Polska pokazała, że jest potęgą nie tylko militarną, ale również gospodarczą i trzeba się z nią liczyć. To poważny gracz w krajobrazie europejskim - podkreśla dyplomata, cytowany przez "Fakt".
Zauważa też, że Polacy i państwa bałtyckie już od 15–20 lat ostrzegały przed zagrożeniem ze strony Rosji, lecz francuska opinia publiczna była na to "zaślepiona".
Polska i państwa bałtyckie miały rację - dodaje dyplomata.
Pierre Buhler wydał właśnie we Francji książkę "Polska historia ambicji. Zrozumieć polski moment". - O tym teraz się mówi we Francji: że trwa polski moment. To właśnie staram się wyjaśnić moim rodakom - tłumaczy.
Były ambasador uważa, że przerwa w dobrych relacjach polsko-francuskich trwała zbyt długo, nawiązując do zerwania w 2016 roku kontraktu na dostawę 50 francuskich helikopterów Caracal przez ówczesnego ministra obrony Antoniego Macierewicza.
Kontrakt wart 3 mld euro został zerwany, a w 2021 roku polski rząd musiał wypłacić 80 mln euro odszkodowania dla producenta, firmy Airbus.
Naprawdę szkoda, bo była to bardzo dobra oferta dla przemysłu, planowano między innymi centrum badawczo-rozwojowe w Łodzi. Szkoda tych ośmiu straconych lat, ale teraz widzę, że Airbus chce wrócić do Polski. Polska byłaby dla niego pierwszorzędnym partnerem - ocenia Buhler.
Polska i Francja blisko przełomowego traktatu
Pod koniec marca Donald Tusk poinformował, że Polska i Francja są na etapie finalizacji traktatu, który ma wzmocnić wzajemne gwarancje bezpieczeństwa.
Finalizujemy powoli traktat między Polską a Francją. Mam nadzieję, że niedługo będziemy gotowi go podpisać - oświadczył premier. - To byłby także kolejny krok na rzecz urealnienia tego, co my nazywamy gwarancjami bezpieczeństwa dla Europy, dla Polski - powiedział szef polskiego rządu.
Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski już w styczniu wspominał o pracach nad traktatem o wzmocnionej przyjaźni i współpracy między Polską a Francją.
Sikorski przekonywał, że nowy traktat będzie istotnym impulsem dla stosunków polsko-francuskich, a jego finalizacja ma nastąpić w najbliższych miesiącach.
Kim jest Pierre Buhler?
Pierre Buhler to francuski dyplomata, który w latach 2012-2016 pełnił funkcję ambasadora Francji w Polsce. W 2012 roku został odznaczony przez prezydenta RP Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.