Marcin Wdowikowski z Laboratorium Zaawansowanych Metod Modelowania Meteorologicznego IMGW-PIB wyjaśnił, co musi się stać, aby w święta spadł w Polsce śnieg.
Aby w Polsce spadł śnieg, potrzeba określonych warunków meteorologicznych, które najpierw spowodują napływ ciepłych i wilgotnych mas powietrza znad środkowego Atlantyku, a następnie spływ chłodnego arktycznego powietrza - czytamy w magazynie internetowym IMGW-PIB "Obserwator".
Marcin Wdowikowski tłumaczy, że to czy ostatnie tygodnie grudnia będą białe i mroźne, zależy w znacznej mierze od układu ośrodków niskiego ciśnienia. Ekspert wyjaśnia, że ze względu na zmiany zachodzące w atmosferze i globalne ocieplenie, tego rodzaju warunki coraz trudniej przewidzieć z dużym wyprzedzeniem.
Czytaj także: Chińczycy użyli tajnej broni. Przerażające skutki
Wdowikowski przyznał jednak, że analiza danych z ostatnich 40 lat dotyczących występowania pokrywy śnieżnej w Polsce w okresie Świąt i Nowego Roku może sugerować "pewien optymizm".
Bowiem bardzo śnieżne zimy zdarzały się zwykle co 10 lat. Ostatnia miała miejsce w roku 2010. Kto wie? - dodaje Marcin Wdowikowski.
Tymczasem wcześniej IMGW prognozowało, iż Polskę czekają w grudniu wyższe temperatury niż zazwyczaj w tym miesiącu. Wyjątkiem będzie województwo podlaskie, gdzie temperatury mają być zbliżone do tych, które odnotowano w latach poprzednich.
Najcieplej, nawet średnio 3 stopnie powyżej zera będzie w woj.pomorskim i woj. zachodniopomorskim. Przeciętna temperatura powyżej zera ma utrzymywać się prawie w całej Polsce.