W ostatnich miesiącach polskie szkoły znalazły się w zupełnie nowej sytuacji. Pandemia spowodowała, że uczniowie, nauczyciele i rodzice musieli natychmiast dostosować się do szczególnych warunków, opierających się na nauczaniu zdalnym. Choć egzaminy maturalne udało się przeprowadzić z powodzeniem, wciąż pojawia się wiele niejasności, co do zakończenia obecnego roku szkolnego i powrotu do szkół we wrześniu.
Wiele będzie zależało od konkretnych placówek. Jak wyjaśnia Anna Ostrowska, rzeczniczka Ministerstwa Edukacji Narodowej, nawet w okresie pandemii uczniowie powinni mieć szansę na poprawianie ocen. Szczegółowe rozwiązania powinny opierać się na statucie danej szkoły oraz zaangażowaniu nauczyciela.
Nauczyciel danego przedmiotu określa wymagania, jakie musi spełnić uczeń, aby otrzymać odpowiednią ocenę roczną. Tak samo wygląda sprawa podwyższenia oceny – nawet w okresie pandemii, uczeń ma prawo do tego, aby poprawić ocenę. W jaki sposób będzie mógł to zrobić, to kwestia do ustalenia wspólnie z nauczycielem. W statucie szkoły powinny być zapisane wszystkie zasady oceniania, czyli za co uczeń będzie oceniany i w jaki sposób - mówiła przedstawicielka resortu edukacji, Anna Ostrowska w rozmowie z Faktem.
Rzecznika poinformowała także, że w tym roku nie odbędą się tradycyjne akademie z okazji zakończenia roku szkolnego. Zebranie społeczności szkolnej w jednym miejscu to zbyt duże ryzyko. Świadectwa będą wydane uczniom indywidualnie lub w małych grupach, na świeżym powietrzu.
Lekcje stacjonarne we wrześniu wciąż pod znakiem zapytania
Powrót do szkół po wakacyjnej przerwie będzie zależał od sytuacji w kraju. Resort edukacji zapowiada szczegółowe monitorowanie przebiegu pandemii i kierowanie się zaleceniami Ministerstwa Zdrowia przed podjęciem ostatecznej decyzji.
Podobnie jak obecnie, w trakcie wakacji będziemy również szczegółowo monitorować sytuację w kraju i ustalać kolejne kroki. Nieprzewidywalna dynamika przebiegu pandemii nie pozwala na podejmowanie decyzji w dłuższej perspektywie czasowej, a rozstrzygnięcia w tej sprawie są uwarunkowane od rekomendacji Ministerstwa Zdrowia oraz GIS - mówiła rzeczniczka MEN-u w rozmowie z Faktem.