Badania przeprowadzone były na terenie Danii oraz Wielkiej Brytanii. Oba dowodzą identycznego trendu - otacza nas coraz mniej insektów, co nie pozostaje bez wpływu na całość środowiska.
Pierwsze badanie polegało na sprawdzaniu liczby owadów rozbitych o przednie szyby samochodów jeżdżących po wiejskich terenach Danii. Dane gromadzono każdego lata od 1997 do 2017 roku. Wyniki były jednoznaczne - szyby są o 80 procent "czystsze". W podobnym czasie zaobserwowano też szybki spadek żywiących się owadami jaskółek.
Moi koledzy dobrze pamiętają, że gdy jako dzieci jeździli na wakacje na prowincje, to ich rodzice musieli zatrzymywać się, by wyczyścić szybę. Dziś to w ogóle nie jest problemem - mówi Anders Pape Møller z francuskiego uniwersytetu Paris-Sud, który realizował badanie.
Na podobne zjawisko wskazuje badanie organizacji Kent Wildlife Trust. W jego ramach sprawdzono liczbę ciałek owadów na osłonach chłodnic między 2004 a 2019 rokiem. Spadła ona w tym czasie o połowę. Aby badanie było bardziej wiarygodne, badacze używali również starszych samochodów, chcąc sprawdzić czy roli nie odgrywa tu bardziej aerodynamiczny kształt maski.
Autorzy badania pracują obecnie nad aplikacją mobilną, która pozwoli chętnym na bieżące informowanie o liczbie tragicznie rozpłaszczonych owadów.
Po wymieraniu pszczół, to kolejny alarmujący efekt. Naukowcy coraz częściej mówią o "zjawisku przedniej szyby", które wyraźnie pokazuje, że z przyrodą coś jest nie tak. Teoria jest o tyle dobra, że częściowo może sprawdzić ją prawie każdy żyjący dłużej człowiek. Czy faktycznie kiedyś szyby naszych aut były bardziej upstrzone ciałami owadów?
Zobacz także: Prądy oceaniczne krążą coraz szybciej?
3
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.