Bardzo głośno o całej sprawie zrobiło się we wrześniu. Lokalne toruńskie media, a także osoby powiązane z policyjnym światem, informowały wtedy o sytuacjach bezpośrednio powiązanych z Kingą B. Była ona wtedy świeżo upieczoną absolwentką szkoły policyjnej w Legionowie. Prywatnie zaś jest córką naczelnika Wydziału Ruchu Drogowego policji w Toruniu.
Cała afera dotyczyła dwóch spraw. Pierwszą był film nagrany przez B., w którym cieszy się z ukończenia szkoły policyjnej. Na nagraniu widać, że młoda kobieta trzymała telefon w ręce, równocześnie kierując samochodem, co stanowi poważne wykroczenie.
Czytaj także: Przeszukanie u Kamratów. Oto co znalazła policja
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Druga kwestia dotyczy podejrzenia o łapówkę. B. w mediach społecznościowych chwaliła się tym, że na egzamin z broni przyniosła wykładowcy whisky. Wiele osób zaczęło wskazywać, że takie zachowanie nosi znamiona korupcji. Sprawę nagłośnili m.in. youtuber Sierżant Bagieta oraz Psia Perspektywa - Jakub Gończyk.
Komendant Wojewódzki Policji w Bydgoszczy 20 września polecił rozpoczęcie czynności wyjaśniających.
Trwają czynności, których celem jest ustalenie, czy doszło do naruszenia dyscypliny służbowej lub w inny sposób naruszono prawo. Sprawę wyjaśnia także Biuro Spraw Wewnętrznych Policji - informowała wtedy portal "Tylko Toruń" mł. insp. Monika Chlebicz, rzeczniczka prasowa KWP w Bydgoszczy.
Czytaj również: Biegał po Castoramie z siekierą. Ewakuowano blisko 100 osób
Kupiła whisky egzaminatorowi, nagrywała wideo w aucie. Policjantka nie odpowie za swoje czyny?
Ten sam portal postanowił teraz odświeżyć sprawę i dowiedzieć się, czy zostały w jej sprawie podjęte jakieś decyzje. Okazuje się, że nie.
Komenda Wojewódzka Policji w Bydgoszczy przekazała portalowi "Tylko Toruń", że z uwagi na miejsce, w którym wykonano nagranie, sprawa została skierowana do Komendy Powiatowej Policji w Nowym Dworze Mazowieckim. Dziennikarzy przekierowano również do Biura Spraw Wewnętrznych Policji. Okazało się, że ten organ nie prowadzi żadnej sprawy wobec Kingi B.
Uprzejmie informuję, że w chwili obecnej w opisanej sprawie nie są wykonywane czynności przez Biuro Spraw Wewnętrznych Policji – poinformował insp. Mariusz Ciarka, rzecznik prasowy Komendanta Głównego Policji.
Co zaś w przypadku KPP w Nowym Dworze Mazowieckim? Stamtąd dziennikarze nie otrzymali w ogóle odpowiedzi.