Rafał Strzelec
Rafał Strzelec | 

Córka żegna tragiczne zmarłego policjanta. "Czuję ogromną pustkę"

92

Kacper Winkler zginął w wypadku samochodowym w miejscowości Bzówki. Doświadczony policjant i zaangażowany strażak miał 42 lata. - Twoja obecność była dla mnie największym skarbem, a teraz czuję ogromną pustkę, której nic i nikt nie jest w stanie wypełnić - napisała w sieci Wiktoria, córka zmarłego.

Córka żegna tragiczne zmarłego policjanta. "Czuję ogromną pustkę"
Córka żegna Kacpra Winklera (Facebook, OSP Chodecz)

Tragiczny wypadek wydarzył się w wiosce Bzówki w sobotę, 28 grudnia po godz. 20.00. Jak wynika z informacji podawanych przez "Super Express", 42-letni Kacper Winkler zakończył służbę na komendzie policji w Kutnie, po czym jechał samochodem w kierunku miejscowości Chodecz, gdzie mieszkał na co dzień.

Po drodze zatrzymał się na stacji benzynowej, aby zatankować paliwo. Tego dnia Polskę przykrywały gęste mgły. Być może był to powód tragedii, jaka wydarzyła się później. Kacper Winkler próbował włączyć się do ruchu wyjeżdżając ze stacji, kiedy w jego auto uderzył samochód marki ford kuga. Niestety, doświadczony policjant zginął w wyniku zdarzenia. Z kolei poszkodowany 18-letni kierowca forda trafił do szpitala.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Niebezpieczny spacer po lesie. Po odkryciu wezwał służby
NA ŻYWO

Trwa ustalanie okoliczności tego tragicznego zdarzenia. Początkowo mówiono o możliwym popełnieniu błędu przez policjanta podczas włączania się do ruchu. Później prokuratura informowała, że 18-latek z forda jechał swoim samochodem zbyt szybko. Auto pędziło 132 km/h, choć ograniczenie w miejscu tragedii wynosi 90 km/h. Sprawę zbadają biegli. Na razie trudno wskazać na winę któregokolwiek z uczestników zdarzenia.

Kacper Winkler nie żyje. Córka żegna tatę

Zmarły Kacper Winkler został pożegnany w mediach społecznościowych m.in. przez kolegów i koleżanki z OSP Chodecz oraz koło łowieckie, którego był członkiem. Najbardziej poruszające słowa padły ze strony córki zmarłego. Pani Wiktoria opublikowała poruszający wpis po śmierci taty.

"Z wielkim bólem w sercu piszę te słowa. Twoja obecność była dla mnie największym skarbem, a teraz czuję ogromną pustkę, której nic i nikt nie jest w stanie wypełnić. Twoja miłość, rady i wsparcie były dla mnie zawsze światłem w trudnych chwilach. Każde wspomnienie wspólnie spędzonego czasu od nauki jazdy na rowerze, prostych rozmów czy różnych przygód, będą żyły we mnie na zawsze. Chociaż już nie ma cię wśród nas, wiem, że twoja miłość będzie mnie prowadzić na każdym kroku. Będę starała się być tak silna i odważna, jak mnie nauczyłeś. Dziękuję Ci za wszystko, co dla mnie zrobiłeś. Będzie mi zawsze ciebie brakować. Kocham Cię na zawsze" - czytamy we wpisie.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Londyn. Sfrustrowany kierowca wjechał w protestujących aktywistów
W USA zawrzało. Dwulatka została deportowana do Hondurasu bez procesu?
Szokujące sceny w Gorzowie. Do akcji wkroczył zawodnik MMA
Pozuje na ulicach w samej bieliźnie. Tak Ham zbiera na pierścionek zaręczynowy
Leśnicy z Nadleśnictwa Grodzisk pokazali zdjęcie. "Szczyt głupoty"
"Kaskada" spłonęła 44 lata temu. Zginęło 14 osób
Chętnie sięgasz po kurczaka? Włoscy naukowcy nie mają dobrych wieści
Ma 86 lat i przystąpi do matury. Józef Peruga nie zamierza się poddawać
Tragedia podczas wystawy sprzętu wojskowego. Nie żyje czteroletni chłopiec
Co powiedziała Melania Trump? Dzięki niej prezydent USA uniknął niezręcznej sytuacji
Tanio i wyjątkowo. Te nieoblegane kierunki turystyczne zachwycą każdego
Bareja by się uśmiał. Tak załatwia się sprawy w białostockim urzędzie
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić