Koronawirus. Ozdrowieniec po COVID-19 wrócił do domu. Po 306 dniach pobytu w szpitalu

74-letni Geoffrey Woolf z Londynu, po 306 dniach pobytu w szpitalu i walki ze skutkami koronawirusa, w końcu wrócił do domu.

74-letni Geoffrey Woolf po 306 dniach pobytu w szpitalu i walki ze skutkami koronawirusa, w końcu wrócił do domu. 74-letni Geoffrey Woolf po 306 dniach pobytu w szpitalu i walki ze skutkami koronawirusa, w końcu wrócił do domu.
Źródło zdjęć: © Twitter

74-letni Geoffrey Woolf stracił przytomność w domu 20 marca ub.r. Trzy dni później został przewieziony do szpitala Whittington w Islington w północnym Londynie. U mężczyzny wykryto koronawirusa. Woolf został wprowadzony w śpiączkę farmakologiczną. Woolf przez 67 dni wymagał wentylacji.

W kwietniu lekarze zbadali mózg mężczyzny, który nie wykazywał już aktywności. Rodzina została wezwana do szpitala, by pożegnać 74-latka. Lekarze nie dawali mężczyźnie szans na przeżycie.

Później jego synowie poprosili o ostatni skan, który wykazał niewielką aktywność mózgu. Dla rodziny była to iskierka nadziei, że może wyzdrowieć.

Geoffrey Woolf obudził się w lipcu 2020 r. Mężczyzna doznał udaru mózgu, w wyniku którego doszło do paraliżu jednej strony jego ciała i zaburzenia mowy. Po 127 dniach spędzonych na różnych oddziałach w Whittington Hospital w Islington, został przeniesiony do Royal Hospital for Neuro-Disability w Putney.

Tam przeszedł kompleksową rehabilitację, która obejmowała również naukę mowy. Po 180 dniach lekarze uznali, że może wyjść ze szpitala. Geoffrey Woolf gdy tylko wrócił do domu poprosił o stek z frytkami.

Prawdopodobnie był to jeden z najdłuższych na świecie pobytów w szpitalu z powodu koronawirusa i jego powikłań - informuje BBC.

Z ogromną radością mogę powiedzieć, że po sześciu miesiącach pobytu w szpitalu neurologicznym po pobycie w Whittington - łącznie 306 dni w szpitalu z COVID i jego następstwami - tato w końcu dotarł do domu. Tutaj spotyka się z najnowszym domownikiem - napisał na Twitterze syn 74-latka.

Brytyjczyk wciąż porusza się jedynie na elektrycznym wózku. 74-latek nadal odczuwa zaburzenia związane z węchem i smakiem. Były prawnik próbował swoich ulubionych win, jednak teraz smakują one nieco inaczej niż przed chorobą.

Nie nadążają z paleniem zwłok. Właściciel krematorium boi się rozwoju pandemii

Wybrane dla Ciebie
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami
Policja z Sosnowca szuka fałszywego jubilera
Policja z Sosnowca szuka fałszywego jubilera
"Samobiczowanie to nobilitacja". Opisała dramat zakonnic
"Samobiczowanie to nobilitacja". Opisała dramat zakonnic
Zobaczyli okrąg z góry. Odkrycie pod Śremem. "Sensacyjne"
Zobaczyli okrąg z góry. Odkrycie pod Śremem. "Sensacyjne"
Morsy z Pogorii zanurzyły się dla Franka. Charytatywna akcja przyniosła gigantyczną sumę
Morsy z Pogorii zanurzyły się dla Franka. Charytatywna akcja przyniosła gigantyczną sumę
Wyciekły plany Łukaszenki. Buduje fabrykę broni dla Putina
Wyciekły plany Łukaszenki. Buduje fabrykę broni dla Putina
Zawrzało we Włoszech. 13-latek przechodzi tranzycję. Sąd ogłosił
Zawrzało we Włoszech. 13-latek przechodzi tranzycję. Sąd ogłosił