W niedzielę, 9 czerwca, Polacy po raz kolejny w tym roku będą mieli możliwość oddać swój głos w wyborach. Tym razem kolej przyszła na zdecydowanie, kto zasiądzie w Parlamencie Europejskim.
Nie jest tajemnicą, że w obecnym czasie są to bardzo ważne wybory. W okolicznościach, w których za granicami Unii Europejskiej od dwóch lat trwa wojna, potrzeba zdecydowanego stanowiska w tej sprawie. Jest to tym bardziej podkreślane, że to właśnie w trakcie tej kadencji podjęte zostaną kluczowe decyzje i wybory dla obronności państw członkowskich.
Mimo to sondażownie w Polsce niemal zgodnie wskazują, że frekwencja w nadchodzących wyborach będzie jedną z niższych. Nie jest to jednak pierwszy raz, kiedy to Polacy niezbyt licznie biorą udział w tym głosowaniu. Mimo to wiele instytucji podejmuje trudne zadanie, mające na celu przekonać Polaków do pójścia do urn.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kontrowersyjny spot "Akcji Demokracja"
Spora chęć zmotywowania Polaków do wzięcia udziału w tych wyborach, okupiona jest jednak jedną z brutalniejszych kampanii w historii. Głosowanie decydujące o tym, kto zasiądzie w Europejskim Parlamencie, które do tej pory nie przyciągało uwagi, teraz stało się polem do wzajemnej przepychanki, kto współpracował z Rosją.
I tak po spotach Koalicji Obywatelskiej i Prawa i Sprawiedliwości, film w podobnym tonie zamieściła "Akcja Demokracja". Na krótkim filmie widać jak do domu nagle wchodzą zamaskowane oddziały, które wywożą kobietę na pustkowie otoczone przez uzbrojonych żołnierzy.
Tam tragizm sytuacji mają podkreślić szczekające psy oraz nisko przelatujące samoloty odrzutowe. Już chwilę później do zebranego tłumu po rosyjsku przemawiać zaczyna mężczyzna. Mówi on: "Myślicie, że was to nie dotyczy, że to nie wasza sprawa, że możecie się w to nie mieszać. Cóż, szumowiny...".
Przyjęcie przez internautów spotu jest naprawdę różne. Wśród pochwał mówiących o podkreśleniu znaczenia tych wyborów, padała także krytyka pytająca nawet autorów czy "upadli na głowę".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.