Sprawę opisuje lokalny portal ostrow24.tv. Jak dowiedzieli się dziennikarze, pod budynkiem kostnicy w Ostrowie Wielkopolskim doszło do bardzo dziwnej sytuacji.
Bójka pod kostnicą. Nieprawdopodobne sceny w Ostrowie
W ostatnich dniach do Ostrowa przyjechali przedstawiciele ukraińskiego zakładu pogrzebowego, którzy z kostnicy chcieli zabrać ciało jednego ze zmarłych - obywatela Ukrainy. Pracownicy prosektorium jednak nie chcieli wydać zwłok.
Chodziło o brak wymaganych dokumentów, które były niezbędne do wydania ciała - poinformowała mł. asp. Ewa Golińska-Jurasz, zastępca oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Ostrowie Wielkopolskim, cytowana przez lokalne media.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ukraińcom odmowa była nie w smak, między stronami wywiązała się gorąca dyskusja, która szybko przerodziła się w kłótnię. Doszło nawet do przepychanek.
Miało dojść do użycia siły i przepchnięcia pracownika szpitala. Przestraszony wybiegł na zewnątrz terenu i zamknął bramę, uniemożliwiając ewentualny odjazd awanturników - pisze ostrow24.tv.
Strony sporu nie były w stanie samodzielnie dojść do porozumienia, na miejsce wezwano więc policję. Dopiero w obecności mundurowych pracownicy firmy pogrzebowej opamiętali się.
Funkcjonariusze uświadomili Ukraińcom, że zabieranie ciała bez odpowiedniej dokumentacji jest karalne, podobnie jak naruszanie nietykalności cielesnej innego człowieka. Ostatecznie przyjezdni udali się do sanepidu, by załatwić niezbędne formalności.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.