Pojawia się coraz więcej doniesień o tym, że wielu uczniów rezygnuje z udziału w lekcjach religii. Przyczyny są różne. Jedni nie wierzą, innym nie podoba się sposób prowadzenia zajęć, a jeszcze inni nie chcą chodzić na religię, bo z tych lekcji zrezygnowali koledzy czy koleżanki.
Powody mogą być rozmaite, ale fakty są takie, że uczniów na lekcjach religii po prostu ubywa. Samorządy tymczasem się buntują i podkreślają, że nie chcą współfinansować szkolnej katechezy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: Nie do wiary. Tak, ta kobieta naprawdę ma 65 lat!
Na wycofanie religii ze szkół coraz mocniej nalega Lewica. Jak na te poczynania zapatruje się Przemysław Czarnek? Minister edukacji i nauki bardzo mocno zareagował na naciski dotyczące wycofania religii ze szkolnych planów lekcji.
To stały postulat lewicy, zrealizowany w okresie PRL-u przez ich ojców i dziadków albo przez nich samych. To jest totalitaryzm marksistowski. Marksizm nie znosi wolności religijnej. Marksizm walczy z religią, marksizm walczy z życiem duchowym, marksizm jest totalitarny i nie znosi wolności słowa. Tacy są również dzisiaj funkcjonariusze lewicy - powiedział Czarnek w Radiu Gdańsk.
Przemysław Czarnek ostro ws. lekcji religii
Przemysław Czarnek podczas radiowej rozmowy nie krył ogromnego poruszenia tematem wycofania lekcji religii ze szkół.
Totalitarne zapędy są wyrażone też w tego rodzaju hasłach, jak wyrzucenie religii ze szkół. To, że ktoś chce się uczyć religii w szkołach, nie ma dla nich najmniejszego znaczenia. Albo jest się po ich stronie, albo wcale - podsumował wyraźnie rozjuszony polityk.
Wątek lekcji religii w szkołach już od dłuższego czasu budzi mnóstwo emocji. Politycy, podobnie jak i rodzice, są mocno podzieleni w tej kwestii.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.