Świat cały czas jest daleki od wygrania walki z koronawirusem. Liczba osób z potwierdzonym przypadkiem zakażenia na całym świecie przekroczyła już 15 mln. Statystyki wciąż rosną, a wszyscy z niepokojem czekają na jesień i zimę, kiedy może uderzyć druga fala.
Niektóre kraje na tyle dobrze sobie poradziły z pandemią, że zniesiono większość obostrzeń. Tak było na przykład w Czarnogórze, gdzie przez wiele dni nie było żadnego nowego zachorowania. W efekcie otwarto granice.
Koronawirus w Czarnogórze. Przywrócono część obostrzeń
Sytuacja jednak się zmieniła. Niebezpieczny wirus wrócił i z każdym dniem przybywa chorych. Minionej doby był 98 potwierdzonych przypadków. Dla władz państwa był to sygnał, by działać już teraz, zanim koronawirus jeszcze bardziej się rozprzestrzeni.
Konsekwencją jest przywrócenie niektórych obostrzeń. Znowu trzeba nosić maseczki, a jedynym wyjątkiem, gdzie można chodzić bez zakrycia nosa i ust, są plaże i parki. To jednak nie wszystko.
Zamknięte są kluby nocne i dyskoteki. W dodatku przywrócono ograniczenia dotyczące zgromadzeń. Na świeżym powietrzu zgromadzenie może być maksymalnie na 40 osób, a w zamkniętym pomieszczeniu limit wynosi 20 osób.
Warto mieć te wszystkie informacje na uwadze. Po otwarciu granic wielu Polaków zdecydowało się na wakacje w Czarnogórze. Teraz trzeba się liczyć z ograniczeniami, których na razie w naszym kraju nie ma.
Czytaj także:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.