W środę potwierdzono aż 6526 nowych zakażeń koronawirusem. To absolutny rekord. Tak źle nie było od początku epidemii w naszym kraju. Niestety, 14 października poinformowano też o ponad 100 zgonach pacjentów z COVID-19.
To sprawia, że rząd planuje wprowadzenie nowych przepisów i chce rozszerzyć strefę czerwoną. Epidemię trzeba wyhamować, bo już teraz jest ona ogromnym problemem dla służb medycznych. Po prostu szpitale nie dają sobie rady.
W naszej placówce jest ful. Dyrekcja szpitala szuka możliwości zwiększenia liczby łóżek - mówi prof. Rober Flisiak, kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku, cytowany przez portal.abczdrowie.pl.
Koronawirus w Polsce. Poważny problem w polskiej służbie zdrowia
Profesor Flisiak wskazuje na to, że największym kłopotem wcale nie jest kwestia wolnych łóżek, ale tego, że po prostu pojawiają się braki w personelu.
Problemem jest brak ludzi. Co z tego, że utworzymy wirtualne łóżka, jak do nich nie będzie pielęgniarek i lekarzy? Co z tego, że w magazynach mamy tysiące respiratorów, skoro nie ma ich do czego podłączyć, ponieważ instalacje tlenowe ledwo zipią? Nie mówiąc już o braku wykwalifikowanego personelu, bo respirator obsługiwany przez kogoś bez odpowiedniej wiedzy i doświadczenia, może spowodować więcej szkód niż korzyści. Wysyłanie wojska do obsługi respiratorów niewiele nam pomoże - komentuje profesor Flisiak.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.