Minister Martin Kupka wskazuje, że strona rosyjska przeprowadziła w ostatnim czasie szereg ataków hakerskich. Wymierzone były w systemy sygnalizacji i sieci czeskiego krajowego operatora kolejowego České dráhy. Wcześniejsze ataki spowodowały wyłączenie systemów biletowych i wzbudziły poważne obawy, że może dojść do zakłócenia sygnałów, a w konsekwencji do wypadków.
To zdecydowanie trudny punkt... [ale] jestem naprawdę bardzo usatysfakcjonowany, ponieważ jesteśmy w stanie obronić wszystkie systemy przed atakiem — powiedział czeski minister do spraw transportu.
Czeska agencja bezpieczeństwa cybernetycznego NUKIB ostrzega, że w ostatnich latach znacząco wzrosła liczba ataków cybernetycznych. Wzrosło także "zainteresowanie hakerów sektorem energetycznym i transportowym". Reagując na rosnące zagrożenie České dráhy zapewniają, że "nieustannie wzmacniają swoje bezpieczeństwo cybernetyczne".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Także w ubiegłym roku unijna Agencja ds. Cyberbezpieczeństwa opublikowała raport, który jasno wskazywał, że dochodzi coraz częściej do "ataków na przedsiębiorstwa kolejowe", co wiązano głónie z rosyjską inwazję na Ukrainę. W raporcie podkreślano, że "prorosyjskie grupy hakerów" przeprowadzały ataki na przedsiębiorstwa kolejowe funkcjonujące na Łotwie, Litwie, w Rumunii i Estonii.
Czechy podjęły ważną decyzję
Martin Kupka w rozmowie z "Financial Times" przypomniał, że Czechy mają w planach budowę kolei dużych prędkości, które umożliwią podróż z Pragę m.in. do Berlina i Wiednia w zaledwie cztery godziny. Aby zabezpieczyć inwestycję, strona czeska zdecydowała o wprowadzeniu ograniczeń w możliwości składania ofert przez zagranicznych operatorów w przetargach dotyczących projektu.
W przypadku części cyfrowych, a także systemów sygnalizacyjnych zdecydowanie domagaliśmy się ograniczenia [dla zagranicznych operatorów], ponieważ stanowi to część infrastruktury krytycznej - zaznaczył czeski polityk.