Rzeczniczka Centralnego Szpitala Wojskowego w Pradze, Jitka Zinke, poinformowała przez agencję Reuters, że Milos Zeman wrócił do szpitala w czwartek. Dokładnie tego samego dnia prezydent Czech wypisał się z placówki na własne żądanie po spędzeniu tam 46 dni.
Czytaj także: Pochował swoje dziecko w lesie. Jego żona walczy o życie
Przywódca Czech trafił do szpitala 10 października. Na początku przebywał na oddziale intensywnej opieki, później trafił na oddział rehabilitacyjny. Zeman cierpi na kilka przewlekłych chorób, jednak media podają, że 46-dniowy pobyt w szpitalu mógł być spowodowany dolegliwościami wątroby oraz cukrzycą.
Zeman wypisał się w czwartek, by móc wrócić do Zamku w Lanach i kontynuować prezydenckie obowiązki. W międzyczasie mieli zajmować się nim lekarze prywatnej opieki medycznej. Jeszcze tego samego dnia wrócił do Centralnego Szpitala Wojskowego w Pradze, tym razem z powodu zakażenia koronawirusem. Prezydentem ma zająć się pięciu lub siedmiu medyków, którzy będą kontrolowali jego stan zdrowia przez całą dobę.