Sprawę nagłośniła organizacja ECPU Polska - Łowcy Pedofili znana w sieci z tropienia pedofilów. Kilka dni temu na Facebooku pojawiło się nagranie z kolejnej interwencji przeprowadzonej w Tarnowie. Jej bohaterem stał się tym razem 39-letni mężczyzna.
39-letni Patryk zaczepił na jednym z komunikatorów 12-letnią dziewczynkę. Na początku konwersacji wyznał, że miał niegdyś problemy z prawem, bo korespondował z nastolatką niewiele starszą od niej. Wyznał, że był wzięty wówczas za pedofila. Szczegółowo wytłumaczył, co kryje się pod jego terminem oraz ostrzegał przed kontaktem z podobnymi osobami.
Podczas rozmów obciążał dziecko groźbami popełnienia samobójstwa. Bez skrępowania kolportował video - filmy obrazujące akt samozaspokajania oraz intymne zdjęcia. Podobnych fotografii żądał od swojej rozmówczyni.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wizualizował odbywanie stosunku z małoletnią. Marzył także o miłości francuskiej. W zamian za oddanie zamierzał wspierać dziewczynkę finansowo. Proponował sponsoring. Używając wulgarnych słów opisywał, co zamierza robić z jej ciałem.
Czytaj także: Teheran mówi o sukcesie. Izrael gotowy do uderzenia
Wymagał, aby 12-latka wyznawała mu uczucia. Sam też wielokrotnie mówił o nich, nie kryjąc fascynacji jej aparycją - czytamy na Facebooku.
Twierdził, że jest jej chłopakiem i tworzą związek. Ich relacją miała jednak pozostać sekretem. Obiecał, że dostanie prezenty, kupi jej np. nowy telefon.
Podejrzany przyznał się do wszystkiego i został doprowadzony do prokuratury, gdzie przedstawione zostały mu zarzuty - tłumaczy "Faktowi" asp. sztab. Paweł Klimek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie.
Jak czytamy, mieszkaniec powiatu dębickiego usłyszał zarzuty m.in. prezentowania osobie małoletniej treści pornograficznych oraz usiłowania nawiązania kontaktów z osobą poniżej 15. roku życia w celach seksualnych. Grozi za to do 2 lat więzienia.
Fundacja ECPU Polska
Współpracująca z policją fundacja ECPU Polska jest organizacją zaangażowaną w walkę z wykorzystywaniem dzieci w internecie. Oferuje wsparcie ofiarom i prowadzi kampanie społeczne mające na celu podnoszenie świadomości o zagrożeniach płynących z internetu.
Członkowie fundacji pracują całkowicie za darmo, ale nie zmienia to faktu, że ich działania wymagają poniesienia konkretnych i to niemałych kosztów.
Jeśli doceniasz to, co robimy dla bezpieczeństwa polskich dzieci możesz wesprzeć naszą pracę dowolnym datkiem - dzięki temu możemy być jeszcze bardziej skuteczni - czytamy na profilu w mediach społecznościowych.