Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

"Czerwona linia". Chiny zawarły pakt. Niepokój w Australii

73

- Chińska baza wojskowa na Wyspach Salomona byłaby "czerwoną linią" dla australijskiego rządu - stwierdził premier Australii Scott Morrison. Morrison próbuje odeprzeć krytykę, że nie działał wystarczająco szybko, aby uniknąć porozumienia w sprawie bezpieczeństwa podpisanego niedawno między Honiarą a Pekinem.

"Czerwona linia". Chiny zawarły pakt. Niepokój w Australii
Chińskie wojsko podczas parady wojskowej. Zdjęcie archiwalne (Getty Images)

Przemawiając na niedzielnej konferencji prasowej w Darwin, Scott Morrison poinformował, że jego determinację w zapobieżeniu stworzenia chińskiej bazy wojskowej na Wyspach Salomona podzielają nie tylko Stany Zjednoczone, ale także premier wyspiarskiego kraju Manasseh Sogavare. - To wspólny problem, nie tylko Australii - powiedział szef australijskiego rządu.

Australijska koalicja Liberalno-Narodowa pracuje nad powstrzymaniem politycznych skutków podpisanego niedawno przez Wyspy Salomona i Chiny porozumienia o bezpieczeństwie, którego szczegóły nie zostały podane do wiadomości publicznej. Z projektu umowy wynika, że umowa pozwoliłaby chińskim statkom marynarki wojennej na stworzenie portu zaledwie 2 tys. km od wybrzeża Australii.

Porozumienie źródłem obaw Zachodu

Umowa wywołała zaniepokojenie wśród państw Zachodu, które obawiają się poszerzenia chińskich wpływów w regionie. Manasseh Sogavare miał jednak osobiście zapewnić Morrisona, że na Wyspach Salomona nie będzie chińskiej bazy wojskowej, a porozumienie ma "tylko wewnętrzne zastosowanie".

Zarówno Australia, jak i USA od dawna niepokoiły się możliwością uzyskania przez Chiny przyczółka militarnego na Pacyfiku, a porozumienie jest sporym zwycięstwem dyplomatycznym chińskiego rządu. Opozycyjna australijska Partia Pracy określiła pakt jako "najgorszą porażkę australijskiej polityki zagranicznej na Pacyfiku od zakończenia II wojny światowej".

W weekend komunikat w sprawie Wysp Salomona wydał Biały Dom. Nastąpiło to po wizycie amerykańskiej delegacji w tym kraju. "USA stosownie odpowiedzą na ewentualne kroki Chin zmierzające do ustanowienia tam stałej obecności wojskowej" - podkreślono w oświadczeniu.

Zobacz także: Jaki cel mają Chiny? Ekspert tłumaczy
Autor: SSŃ
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 21.11.2024 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Nakaz aresztowania Netanjahu. "Istotny krok w kierunku sprawiedliwości"
Zmasowane ataki Izraela na Liban. Ponad 47 zabitych
Wrocławski McDonald's podbija sieć. Kolorowe neony, światła i tłumy klientów
Zobaczył tygrysa pod domem. Przerażające nagranie z Chin
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Ōkunoshima. Tajemnicza wyspa królików z mroczną przeszłością
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić