Nagranie pokazuje, jak samochód z oznaczeniami wjeżdża na przejazd kolejowy mimo wyraźnego czerwonego światła i opuszczających się rogatek.
Incydent miał miejsce we Wrocławiu 17 grudnia 2024 roku i, jak można sądzić po publikacji, wzbudził powszechne oburzenie. Autorzy profilu Stop Cham podzielili się krytycznym komentarzem autora nagrania.
Przeczytaj też: Oto najwyższa para w Polsce. Razem mają 414 cm wzrostu
Auto egzaminacyjne Z PRAWA JAZDY wyłamuje szlaban i wjeżdża na przejazd kolejowy mimo zakazu wjazdu – widoczna sygnalizacja świetlna. Czy zaspał egzaminator? – gdzie on był i od czego on jest (powinien zareagować!)? Szokujące, jak we Wrocławiu egzaminują i na co sobie pozwalają... Egzaminator do zwolnienia w trybie natychmiastowym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co mogło zawieść?
Incydent budzi szczególne emocje, ponieważ samochodem kierował najprawdopodobniej kandydat na kierowcę pod nadzorem egzaminatora. To właśnie egzaminator jest odpowiedzialny za bezpieczeństwo podczas jazdy i za interwencję w sytuacjach zagrażających życiu bądź zdrowiu uczestników ruchu drogowego.
Brak reakcji na ewidentne naruszenie przepisów, jakim jest wjazd na przejazd kolejowy mimo sygnału zakazu i opadającego szlabanu, wydaje się niewytłumaczalny.
Konsekwencje dla egzaminatora?
Sprawa, która szybko nabiera rozgłosu, prawdopodobnie będzie miała dalszy ciąg. Takie zdarzenia mogą skutkować nie tylko utratą zaufania społecznego do instytucji odpowiedzialnych za przeprowadzanie egzaminów na prawo jazdy, ale też surowymi sankcjami wobec osób odpowiedzialnych.
Takie zachowania to nie tylko złamanie przepisów, ale realne zagrożenie dla życia wielu osób – komentują internauci.
WORD we Wrocławiu jeszcze nie wydał oficjalnego oświadczenia w tej sprawie, jednak zdarzenie prawdopodobnie zostanie poddane szczegółowemu dochodzeniu.
Przeczytaj też: Romska kapela na Krupówkach. "Straż miejska zepsuła koncert"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.