Niż genueński "Boris" dotarł nad Czechy. Trwają intensywne przygotowania na nadejście możliwej powodzi. Czeski Instytut Hydrometeorologiczny (ČHMÚ) opublikował nową mapę, która ukazuje, jak daleko może sięgnąć poziom wody w razie zalania. Według czeskiego portalu seznamzpravy.cz, w kraju obowiązuje ostrzeżenie przed intensywnymi opadami deszczu i powodzią. Obowiązuje od 13 września do odwołania.
W wielu regionach kraju odnotowano wysoki poziom zagrożenia. Prognozy przewidują nie tylko powodzie, ale także poważne konsekwencje, takie jak przewrócenie drzew, zerwanie linii energetycznych czy osunięcia ziemi. Istnieje ryzyko wystąpienia tzw. wód stuletnich i tysiącletnich.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Powódź w Czechach. Sytuacja jest krytyczna
W przypadku, gdyby woda stuletnia dotarła do Pragi, zalane mogłyby zostać m.in. dolne partie praskiego zoo. Mapa ČHMÚ pokazuje, że wiele pawilonów, w tym te z lwami morskimi, pingwinami i wyspami małp, znalazłoby się pod wodą.
Mapy ukazują również, że niemal całe Stare Brno może zostać zalane. Jak donosi portal "Seznam Zprávy", w stolicy Moraw Południowych, pacjenci ze Szpitala Miłosiernych Braci, zlokalizowanego tuż nad rzeką Svratką, zostali już ewakuowani w ramach działań prewencyjnych. Gdyby poziom wody osiągnął 100 metrów, zagrożona byłaby także część Szpitala Uniwersyteckiego św. Anny.
Na mapach udostępnionych przez Czeski Instytut Hydrologiczny można jednak prześledzić także prognozy dotyczące mniejszych powodzi. Czesi mogą nawet wpisać konkretny adres, ulicę lub miejscowość, by sprawdzić, jak wysoko może podnieść się woda w danym regionie.