Dramat miał miejsce 15 czerwca tego roku w na ul. Górskiej w Częstochowie w pobliżu Szkoły Podstawowej nr 8 im. Haliny Poświatowskiej. Katarzyna S. około godziny 9.00 zaparkowała swoje auto na wzniesieniu. - Kobieta pozostawiła pojazd na biegu jałowym, bez uruchomionego hamulca postojowego - informuje rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie Tomasz Ozimek.
Auto nagle stoczyło się na 11-letniego chłopca, który szedł prawidłowo po chodniku. - W wyniku potrącenia pokrzywdzony odniósł obrażenia ciała w postaci złamań żeber i potłuczeń ciała - dodaje rzecznik prasowy prokuratury. Chłopiec został przetransportowany do szpitala. Sieć obiegły szybko zdjęcia z miejsca wypadku. Ludzie byli zdumieni, że auto zostało zaparkowane w taki sposób.
Śledczy przekazali, że stan techniczny pojazdu nie wpłynął na samo zdarzenie. Według ustaleń prokuratury do dramatu doprowadziło roztargnienie i pośpiech kierującej autem Katarzyny S. Niewiele brakowało, by doszło do potwornej tragedii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Akt oskarżenia dla 45-latki
We wtorek (14 listopada) Prokuratura Okręgowa w Częstochowie poinformowała o przekazaniu do sądu aktu oskarżenia w sprawie 45-letniej kierującej fiatem.
W postępowaniu Katarzynie S. przedstawiono zarzut spowodowania wypadku drogowego na skutek nieumyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Oskarżona przyznała się do zarzucanego jej przestępstwa i wyjaśniła, że w pośpiechu zapomniała zaciągnąć hamulec ręczny - poinformował Tomasz Ozimek.
Śledczy przekazali, że Katarzyna S. nie była dotychczas karana. Zarzucane oskarżonej przestępstwo spowodowania wypadku drogowego jest zagrożone karą pozbawienia wolności do 3 lat. Poniżej zdjęcia z miejsca zdarzenia zamieszczone przez serwis klobucka.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.