Według dotychczasowych ustaleń kierujący tirem, wyjeżdżając ze stacji paliw na ulicy Bardowskiego, wjechał pod prąd na drogę krajową nr 1 i kontynuował jazdę, póki nie został zatrzymany. Uszkodził - w różnym stopniu - 10 samochodów osobowych i dwa ciężarowe. Na zdjęciach i nagraniach z drona, które otrzymaliśmy przez platformę dziejesie.wp.pl, widać skalę zdarzenia:
Droga w kierunku Warszawy była zablokowana przez kilka godzin. - Na szczęście kierowcy reagowali przytomnie i starali się uciec, zjechać na bok - podkreśliła w rozmowie z PAP młodsza aspirant Sabina Chyra-Giereś z częstochowskiej policji.
Wstępne badania wykazały, że kierowca tira był pod wpływem środków odurzających. - Kontakt z nim po zatrzymaniu był utrudniony - dodała policjantka.
Mężczyzna prawdopodobnie odpowie za sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym.
Po wypadku jedna osoba trafiła do szpitala. Jej życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.