Plotki o nowej liście przewinień, które katolicy powinni wyznawać podczas spowiedzi, pojawiają się regularnie od 2008 roku. Miałyby one, jak podaje wiele niepotwierdzonych źródeł, uwzględniać współczesne wyzwania społeczne i moralne, takie jak in vitro, niewłaściwe korzystanie z mediów społecznościowych, czy kwestie związane z erotyką.
Inspiracją do powstania tej listy miała być wypowiedź biskupa Gianfranco Girottiego, ówczesnego regenta Penitencjarii Apostolskiej, który w wywiadzie dla włoskiej prasy zwrócił uwagę na nowe aspekty grzesznego zachowania. Wspomniał on o problemach, takich jak narkomania, aborcja, pedofilia czy rosnące nierówności ekonomiczne.
Wypowiedź Girottiego stała się podstawą dla mediów, które zaczęły informować o "nowoczesnym katalogu grzechów". Wierni, zdezorientowani tymi doniesieniami, zaczęli zadawać pytania duchownym, szukając potwierdzenia tych informacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak dobrze się spowiadać? Kościół przypomina zasady
Dla katolików kluczowym etapem przygotowania do spowiedzi jest rachunek sumienia, oparty na dekalogu i pięciu przykazaniach kościelnych. To uniwersalne zasady, które od wieków stanowią fundament nauczania Kościoła w kwestii moralności. Jednak w obliczu medialnych doniesień o "nowych grzechach", wielu wiernych zaczęło wątpić, czy ich rachunek sumienia wciąż jest kompletny.
Kościół jednak nie pozostawił wiernych bez odpowiedzi. Duchowni wielokrotnie podkreślali, że formuła spowiedzi nie uległa zmianom. W 2021 roku dziennikarze magazynu "Fakt" postanowili rozwiać wątpliwości i zasięgnęli opinii ks. Przemysława Śliwińskiego, pełniącego posługę w Archidiecezji Warszawskiej.
To jest fejk, który co kilka lat wraca na łamy nierzetelnej prasy. Penitencjaria nie wydaje takich dokumentów — odpowiedział "Faktowi" ks. Przemysław Śliwiński.
Podobne stanowisko zajął franciszkanin, ojciec Jan Maria Szewek, w rozmowie z portalem Konkret24:
Nie ma żadnego katalogu nowych grzechów. (...) Każdy katolik powinien przed spowiedzią przejrzeć się w świetle dziesięciu przykazań Bożych i pięciu przykazań kościelnych.
Fake newsy a rzeczywistość
Mimo jednoznacznych odpowiedzi duchownych, doniesienia o "nowej liście grzechów" nadal pojawiają się w przestrzeni medialnej. Eksperci zauważają, że takie informacje mogą wynikać z niezrozumienia wypowiedzi duchownych lub chęci nadania sensacji tematom religijnym. Tymczasem stanowisko Kościoła pozostaje niezmienne: rachunek sumienia powinien opierać się na dekalogu, który jest uniwersalnym przewodnikiem moralnym.
Sprawa rzekomej listy grzechów pokazuje, jak łatwo internetowe plotki mogą wywołać zamieszanie wśród wiernych. To również przypomnienie, by informacje dotyczące wiary weryfikować u źródeł, takich jak oficjalne stanowiska Kościoła czy duchowni.
Sakrament w niezmienionej formie
Od ponad dwóch tysięcy lat spowiedź pozostaje jednym z filarów wiary katolickiej. Choć czasy się zmieniają, a wraz z nimi wyzwania moralne, formuła tego sakramentu pozostaje niezmienna. Duchowni, odpowiadając na pytania wiernych, przypominają, że najważniejsze jest szczere spojrzenie w głąb siebie i wyznanie wszystkich grzechów, które oddalają człowieka od Boga. Reszta pozostaje jedynie dodatkiem, niekiedy wprowadzającym niepotrzebne zamieszanie.