Nowa mutacja koronawirusa wywołała zamieszanie na całym świecie. Spekulacje na jej temat rodzą nowe pytania i obawy przed kolejnym zagrożeniem epidemicznym. 21 grudnia rzecznik rządu Piotr Mueller zabrał głos w sprawie szczepu, który pojawił się między innymi w  Wielkiej Brytanii.
Czytaj także: Nie tego się spodziewał! Zadała Putinowi pytanie
Rzecznik rządu został zapytany o występowanie nowej mutacji w Polsce. Polityk przyznał, że nie ma informacji, aby szczep dotarł już do naszego kraju. Dodał również, że jak wynika z najnowszych wieści z Europy, odmiana funkcjonuje na terenie kontynentu od dłuższego czasu. Mueller przypomniał również, że w związku z występowaniem mutacji w Wielkiej Brytanii Polska zawiesza loty z tym państwem od północy 22 grudnia.
Nie mamy potwierdzonej informacji o obecności nowego szczepu koronawirusa w Polsce - przyznał rzecznik.
Pojawiły się obawy dotyczące wpływu szczepionki na nową mutację. Mueller przyznał, że najprawdopodobniej szczepionka działa również na tę odmianę. Nie ma jednak stuprocentowej pewności. Polska czeka na odpowiedź w tej sprawie od producenta preparatu - firmy Pfizer-BioNTech.
Na ten moment wszystko wskazuje na to - chciałbym podkreślić, że tej pewności jeszcze nie ma - ale wszystkie sygnały ze strony medyków wskazują na to, że szczepionka, która jest przygotowywana również działa na tę odmianę - powiedział Mueller.
Nowa mutacja koronawirusa
Obecność nowego szczepu koronawirusa odkryto po raz pierwszy w październiku. Mutacja pojawiła się w Wielkiej Brytanii. Od swojego poprzednika różni się przede wszystkim znacznie wyższą transmisją wśród ludzi. Do tej pory potwierdzono zakażenie nim wśród ponad 1000 Brytyjczyków.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.