Nagranie zderzenia rowerzystki i samochodu osobowego opublikował profil Stop Cham na Facebooku. Widzimy na nim kobietę, która porusza się jednośladem po ścieżce rowerowej, a następnie wjeżdża na przejazd dla rowerów. Tam powinna mieć pierwszeństwo przejazdu.
Niestety, kierowca osobowego hyundaia nie zauważył rowerzystki i doszło do zderzenia. Kobieta wpadła na maskę pojazdu i przeturlała się po niej, upadając na bark. Na nagraniu widać, że niestety nie miała na głowie kasku.
Szczęście w nieszczęściu, że prędkość pojazdu nie była wysoka, a cała sytuacja zakończyła się tylko na strachu.
Czy taki przejazd na pewno jest bezpieczny?
Autor postu i komentujący zadają pytanie, czy ukazany na nagraniu przejazd można uznać za bezpieczny. Nie widać np. pasów. Droga dla rowerów oznaczona jest wyłącznie przy pomocy ustawionego znaku.
Czy takie przejazdy rowerowe są bezpieczne? Nie wymalowano jeszcze pasów, ani przejazdu, choć znak pionowy stoi. Pani za kierownicą wjeżdża wprost w rowerzystkę. Na szczęście prędkość była niewielka i nic poważnego się nie stało. Pada jednak pytanie. Czy takie przejazdy rowerowe są bezpieczne - pisze autor publikacji.
Komentujący podzielają tę opinię, ale uważają, że błędy leżą też po stronie fanów jednośladów.
Czytaj także: Zderzenie ciężarówek na A1. Film jest przerażający
Czy rowerzyści się za bardzo nie poczuli pewnie na drodze? Obserwuję ich zuchwałość i jestem pełna podziwu co do ich odwagi, bo jeżdżą, jakby im na życiu nie zależało. Tutaj mamy tego przykład — zauważa internautka.
Niektórzy dodają, że rowerzystka również powinna uważać, a przede wszystkim — mieć kask. Oczywiście, wina kierującego autem (zgodnie z przepisami) jest jednak niewątpliwa.