Ornitolodzy od lat spierają się o to, czy ptaki przeżywają żałobę. Ostatnio głos w tej sprawie postanowił zabrać prof. Piotr Tryjanowski z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.
Pierwsze obserwacje ptasiej żałoby opierały się raczej na przekonaniach, że to co robią niektóre gatunki – na przykład sroki i inne ptaki krukowate – czyli gromadzenie się wokół martwego osobnika, wydawanie smutnych, alarmowych głosów, a nawet przynoszenie źdźbeł trawy i patyczków, przypomina ludzkie pogrzeby - powiedział naukowiec, cytowany przez skylark.up.poznan.pl.
Później zaznaczył, że "zawsze istnieje niebezpieczeństwo antropomorfizacji zachowań, ale zdecydowanie coś w tych ptasich żałobnych zachowaniach jest, zwłaszcza, iż wiemy, że poznanie przyczyny śmierci, pomaga zrozumieć niebezpieczeństwa czyhające na inne osobniki".
Nie zaskakuje zatem, że chcą one to zagadnienie bliżej poznać, a przy okazji pewnie, zwłaszcza gdy strata dotyczy bliskiego osobnika, poznanie śmierci może wywoływać smutek. Nawet podchodząc do sprawy czysto biologicznie, "na zimno", taka strata musi boleć, bowiem dotyczy najczęściej partnera lub potomstwa. Badacze z USA wykazali nawet eksperymentalnie, że modrowronki kalifornijskie nawołują się i zlatują się do martwego osobnika. To kolejny przykład pochodzący z badań nad ptakami krukowatymi, a więc ptasią inteligencją, gatunków obdarzonych dużymi mózgami i doskonałą pamięcią. Może to są właśnie te parametry mózgu, które skłaniają do refleksji o zmarłych i przemijającym czasie? - zastanawia się badacz.
Badania ptasich mózgów kluczowe
W dalszej części wypowiedzi spostrzegł, że właśnie w związku z powyższym badania ptasich mózgów są "najprawdopodobniej kluczowe w zrozumieniu istoty żałoby".
Tak przynajmniej twierdzą amerykańscy badacze, którzy w ubiegłym roku na łamach specjalistycznego czasopisma Behavioural Brain Research, zastanawiali się co się dzieje w mózgu ptaka, gdy spotyka martwego osobnika. W tym celu wykorzystali bardzo zaawansowaną technikę skanowania mózgu, nazywaną pozytonową tomografią emisyjną (FDG-PET). Gdy wrony amerykańskie widziały martwą wronę, w mózgach uruchamiały się inne ośrodki (m.in. te odpowiedzialne za podejmowanie decyzji i pamięć długoterminową) niż gdy spotykały innego martwego ptaka (akurat w tych badaniach tym innym gatunkiem był szarobrewka śpiewna). Warto jednak zaznaczyć, że zbyt częste przebywanie wśród martwych osobników powodowało przyzwyczajenie i zobojętnienie na problem śmierci - skomentował przedstawiciel Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.
Czytaj także: Borys Szyc podjął ważną decyzję. Aktor wyjeżdża z Polski