Kiedy zmieniamy czas z letniego na zimowy? W naszym kraju zegarki przestawiamy dwa razy w roku. Najbliższa zmiana czasu nastąpi w nocy z 26 na 27 października. Wówczas o godzinę cofniemy wskazówki zegarków - z 3:00 na 2:00. Następnie przez pięć miesięcy będziemy mieć czas zimowy.
Przestawianie zegarków budzi mnóstwo emocji. Opinie na ten temat są mocno podzielone. Politycy już kilkukrotnie pochylali się nad kwestią likwidacji tego obowiązku, ale na ten moment nie przyniosło to żadnych efektów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tymczasem w rozmowie z "Faktem" głos na temat zmiany czasu zabrał wiceminister klimatu Miłosz Motyka.
Zmiana czasu jest nieefektywna, nie wpływa dobrze ani na naszą kondycję, ani na gospodarkę. Powinna zostać zlikwidowana - mówił w programie "Fakt Live". - Będziemy na ten temat dyskutowali z naszymi partnerami koalicyjnymi - dodał.
Dziennikarz dopytywał, czy rozmowy dopiero nastąpią, czy może już trwają. W reakcji przedstawiciel rządu doprecyzował, że dopiero do nich dojdzie.
Po najbliższej zmianie czasu przyjdzie jeszcze jedna, na czas letni. I chcemy, by to ten czas był właściwy. Więc mamy nomen omen trochę czasu na dyskusję - wyjaśnił.
Kiedy likwidacja zmiany czasu? Padł termin
Dyskusja dotycząca likwidacji zmiany czasu musi odbywać się nie tylko na poziomie krajowym, ale i europejskim. Motyka zapewnił, że na forum międzykrajowym na ten temat dyskutuje się już od dawna.
Czas pandemii, później wojny w Ukrainie, wstrzymał pewne procesy na poziomie Unii Europejskiej. Jednak chcemy też, by były (prowadzone - dop. red.) badania na poziomie unijnym, bo Europejczycy nie chcą tej zmiany czasu. Mamy de facto kierunkową decyzję ciał unijnych, instytucji unijnych, by odejść od zmiany czasu, ale naszym zdaniem należy to zrobić szybciej niż później. Na pewno bardziej w ciągu roku niż kilkunastu lat - podsumował wiceminister klimatu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.