Sierpień, wrzesień, październik, a niekiedy nawet listopad - to najlepsze miesiące dla fanów grzybobrania. W lasach pojawiają się prawdziwki, kurki, borowiki, podgrzybki, kanie czy rydze.
Czytaj także: Poszła na grzyby w Koszalinie. Mówi o znaku
Popularnych grzybów w polskich lasach przybywa po ostatnich deszczach. W niektórych miejscach (np. w Gdańsku) w parę minut spadło ponad 30 litrów na metr kwadratowy! Przyroda oddaje to, co przez kilka tygodni przetrzymywała.
Dzięki temu grzybiarze chwalą się kolejnymi okazami, które udało im się znaleźć. Do tego grona zalicza się nasz czytelnik, który podesłał nam zdjęcia ogromnych i zdrowych prawdziwków.
Czytaj także: 39-latka poszła na grzyby. Przeżyła horror
Chciałbym podzielić się relacją z grzybobrania z okolic Kielc. Zebrałem około 30 prawdziwków! Uważam, że to dopiero początek wysypu grzybów - opisał portalowi o2.pl mężczyzna, który nagrał swoje owocne grzybobranie.
Na nagraniu widzimy grzyby ukryte pod gałęziami, mchem czy przykryte korą. Widać, że to okazy, które warte są uwagi.
Kolejne dni to czas na grzybobranie
Synoptycy zapowiadają, że w przyszłym tygodniu czeka nas fala ciepłego powietrza. To - w połączeniu z ostatnimi, intensywnymi opadami deszczu - sprawia, że fani grzybobrania w całej Polsce już mogą czekać na grzybową klęskę urodzaju i wyciągać z szaf swoje koszyki.
Grzybobranie jest wręcz polską tradycją, ale należy z nim uważać. Zbierając grzyby koniecznie trzeba zwracać uwagę na to, co wkłada się do swojego koszyka.
Nawet niepozorny, mały grzyb może okazać się śmiertelnie trujący. Co roku w Polsce dochodzi do nawet 1000 zatruć grzybami, około 60 przypadków kończy się zgonem.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.