Do tragedii doszło we wtorek 17 stycznia w Dąbrównie (woj. pomorskie). Służby zostały powiadomione przez ojca 5-latki, który nie mógł dostać się do domu i był tym zaniepokojony. Kiedy na miejsce dotarła policja, w budynku znaleziono zwłoki dziewczynki oraz leżącą obok nieprzytomną kobietę.
Ciało 5-latki w domu. Wstrząsające doniesienia
Nieprzytomną matkę w ciężkim stanie zabrano do szpitala - informuje Radio Koszalin.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Matka dziewczynki, ze względu na swój stan, trafiła do placówki w Słupsku. Zastępczyni prokuratora rejonowego w Lęborku Dorota Frączek poinformowała w środę PAP o wszczęciu śledztwa w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci dziewczynki. Jest to przestępstwo z art. 155 Kodeksu karnego.
Z nieoficjalnych doniesień wynika, że matka mogła podać dziecku leki na depresję, po czym sama zażyła sporą dawkę. W rozmowie z reporterem Polsat News niektórzy okoliczni mieszkańcy przyznawali, iż kobieta się leczyła. Prokuratura nie udziela jednak żadnych szczegółowych informacji na ten temat.
Na tym etapie śledztwa przesłuchani zostali świadkowie, którzy pojawili się na miejscu zdarzenia, mieli wiedzę na temat ujawnienia zwłok dziecka. Dalsze czynności będą uzależnione od wyników sekcji – powiedziała PAP prok. Frączek.
Dodała, że matka dziewczynki nadal przebywa w szpitalu, a jej stan zdrowia nie pozwalał dotąd na przesłuchanie. Śledztwo Prokuratury Rejonowej w Lęborku jest prowadzone w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.