16 listopada 2023 r. policjanci z Wodzisławia Śląskiego otrzymali informację, że w jednym z mieszkań przy ul. Wysokiej w Radlinie II znaleziono ciało kobiety. Barbara G. została uduszona. Na miejscu znaleziono też nieprzytomnego Damiana M. Mężczyzna próbował targnąć się na swoje życie.
Para dwa dni później planowała wziąć ślub. Okazało się, że 62-letni Damian najpierw udusił swoją konkubinę, a następnie wielokrotnie ranił się nożem. Jak ustalono, pokrzywdzona i podejrzany znali się od około 4 miesięcy, a poznali za pośrednictwem portalu randkowego. 62-latek usłyszał zarzut zabójstwa - informuje "Super Express".
29 lipca br. w Sądzie Okręgowym w Rybniku rozpoczął się proces zabójcy. Oskarżony przeprosił na sali rodzinę Barbary. Płakał na sali i zapewniał, że bardzo żałuje tego co zrobił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mieszkaniec Wodzisławia Śląskiego nie ukrywał, że znajomość z Barbarą opierała się na zbliżeniach.
- Było nam bosko. Kochaliśmy się codziennie, a liczba stosunków rosła z każdym dniem. Podstawą naszej znajomości był seks - mówił 62-latek, cyt. przez "Super Express".
Ekscytacja nie trwała jednak długo. Damian M. zeznał, że coraz bardziej zaczęło mu przeszkadzać, że Barbara jest zaborcza. Mężczyzna uznał, że ma dość związku z 68-latką. Gdy seniorka przyjechała do Damiana, ten postanowił ja udusić.
Zabójca kobiety tłumaczył się depresją. - Pamiętam, że jak ją dusiłem, to pozwiedzała do mnie: "Damianku". Choroba mnie dopadła, a ona była radosna i rozgadana. To mnie denerwowało. Ja nie wiem, co we mnie wtedy wstąpiło - mówił zabójca seniorki w sądzie, cyt. przez "Super Express".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.