Rzecznik komendy policji w Zachodnim Palatynacie potwierdził, że do napaści na dziewczynkę doszło w ubiegłym tygodniu. Jak informuje niemieckojęzyczny portal Tag24, po skrzywdzeniu 12-latki sprawca zdołał uciec niezauważony.
Zgodnie z treścią zgłoszenia 29-letni mężczyzna miał w toalecie w pociągu dopuścić się na 12-latce czynności seksualnych. Najbardziej przeraża fakt, że napastnik zrealizował swój plan niezauważony i uciekł – mówił w rozmowie z Tag24 Rzecznik komendy policji w Zachodnim Palatynacie.
Przeczytaj także: Wstrząsające wyznanie Margaret. "Zostałam zgwałcona"
Została zgwałcona w toalecie pociągu. Sprawcę znaleziono dzięki DNA
W ramach zbierania materiału dowodowego z miejsca przestępstwa pobrano próbki DNA napastnika. Ruch okazał się strzałem w dziesiątkę, ponieważ właśnie dzięki nim udało się zidentyfikować mężczyznę, który miał skrzywdzić dziewczynę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przeczytaj także: Próbował zgwałcić córkę kochanki. Straszna zemsta matki
Do zidentyfikowania napastnika doszło dwa dni po złożeniu przez 12-latkę zeznań. Podejrzanym o skrzywdzenie dziewczynki okazał się 29-latek – jego ślady DNA odpowiadały tym, które zabezpieczono na miejscu zdarzenia.
Niemieccy śledczy uznali, że 29-latek może uciec. W konsekwencji został wydany nakaz zatrzymania domniemanego krzywdziciela 12-latki, który do momentu procesu spędzi czas w areszcie. Sam podejrzany nie zabrał głosu na temat zarzutów, jakie mu postawiono.
Przeczytaj także: Były finalista "Mam Talent" oskarżony. Miał zgwałcić dwie kobiety
Zarówno dane dziewczynki, jak i jej napastnika, nie zostały podane do wiadomości publicznej. Nie ujawniono również, kiedy dokładnie miało dojść do napaści na 12-latkę.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.