W ostatnim czasie o Prokuraturze Krajowej mówi się dużo i często. Ogromne emocje wzbudziła decyzja ministra sprawiedliwości Adama Bodnara o przeniesieniu prokuratura krajowego Dariusza Barskiego w stan spoczynku. Swoją decyzję szef resortu sprawiedliwości uzasadniał faktem, że powołanie Barskiego przez Ziobrę odbyło się z wadą prawną. Trwa dyskusja, czy Bodnar miał prawo do wydania takiej decyzji.
Spór wokół odwołania Barskiego jeszcze nie ucichł, a po raz kolejny zrobiło się o nim głośno. Wszystko za sprawą wysokiego uposażenia, jakie otrzymywał na stanowisku Prokuratora Krajowego. Informację tę ujawniła prokurator Ewa Wrzosek, publikując odpowiedź na swój wniosek o udostępnienie informacji o rocznych wynagrodzeniach Prokuratora Krajowego, zastępców Prokuratora Generalnego oraz dyrektorów biur i departamentów w Prokuraturze Krajowej.
Były prokurator krajowy Dariusz Barski otrzymał wynagrodzenie w wysokości – 974 639 zł. I nagrody – 32 900 zł brutto - przekazała Ewa Wrzosek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dodała, że Prokurator Krajowy podobnie jak inni miał prawo korzystać także z comiesięcznego ryczałtu mieszkaniowego, diety, a także zwrotu kosztów przejazdu. W ciągu roku dawało to dodatkowe 60 tys. zł.
Czy Barski będzie musiał zwrócić pieniądze? Głos zabrał były minister sprawiedliwości
Wykazanie potencjalnej wady prawnej przy powoływaniu Dariusza Barskiego na stanowisko Prokuratora Generalnego, sprawia, że wiele osób zastanawia się, czy będzie on musiał zwrócić zarobione pieniądze. O kwestię tę dziennikarze "Faktu" zapytali byłego szefa resortu sprawiedliwości mec. Zbigniewa Ćwiąkalskiego.
Jeżeli ktoś został nieprawnie powołany, czynność jest nieskuteczna, to nie należą mu się pieniądze za wykonywanie czynności z tego tytułu. Mógłby otrzymać pieniądze jako prokurator Prokuratury Krajowej, czyli tylko różnicę by musiał zwrócić, tą, która się wiąże z zajmowaniem stanowiska Prokuratura Krajowego - powiedział w rozmowie z dziennikiem Ćwiąkalski.
Dodał, że ministerstwo mogłoby się domagać od Barskiego zwrotu nienależnie wypłaconych mu pieniędzy nawet z odsetkami. Jednak, aby było to możliwe, resort musiałby wystąpić do sądu z pozwem cywilnym. Na ten moment nie ma informacji, czy tak się stanie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.