Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Mateusz Kaluga
Mateusz Kaluga | 

"Deeuropeizacja toponimów". Poruszenie w Moskwie. Zaskakująca decyzja

Moskwa podejmuje kolejne kroki, które mają na celu zaognienie relacji z krajami europejskimi. Właśnie zmieniono nazwę placu, który nazywany był europejskim. Dzieje się to również w innych miastach.

"Deeuropeizacja toponimów". Poruszenie w Moskwie. Zaskakująca decyzja
"Deeuropeizacja toponimów". Poruszenie w Moskwie. Zaskakująca decyzja (Wikipedia)

Burmistrz Moskwy Siergiej Sobianin podpisał dekret zmieniający nazwę Placu Europy, zlokalizowanego w dzielnicy Dorogomilowo, na Plac Eurazji.

O decyzji burmistrza pisze niezależny rosyjskie portal "Meduza". Postanowienie włodarza ma pokazać "zamiar Moskwy nadania placowi nowej nazwy, odzwierciedlającej szerszą koncepcję geograficzną Eurazji".

Plac Europejski został otwarty w 2002 roku w ramach wspólnego rosyjsko-belgijskiego projektu jako symbol "jedności krajów europejskich". Zainstalowano na nim kolumny z flagami państw europejskich oraz rzeźbę "Gwałt na Europie" autorstwa Belga Oliviera Strebela. W marcu 2023 roku władze Moskwy bez wyjaśnienia usunęły z placu europejskie flagi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Rosyjski Su-25 trafiony w Ukrainie. Nagranie z momentu ataku

Portal "Important Stories" nazywa zmianę nazwy Placu Europejskiego "pierwszym przykładem deeuropeizacji toponimów" w Moskwie.

W innych rosyjskich miastach również istniały place, które były kojarzone z Europą. W ostatnich latach doszło do zmian nazw: w Saratowie - Plac Rady Europy przemianowano na Plac Bohaterów Donbasu, w Permie - Plac Europy zmienił nazwę na Plac Trzech Stuleci.

Duma Państwowa zaproponowała też zmianę nazwy Zatoki Fińskiej na Zatokę Newską lub Zatokę Kronsztadzką w odpowiedzi na nieprzyjazne działania, jakie Finlandia ostatnio podejmowała w stosunku do Rosji. Według Kremla to reakcja na "antyrosyjskie prowokacje" ze strony Finlandii oraz brak wdzięczności za "prawie wszystko".

Po wybuchu wojny Rosja ma bardzo napięte sytuacje niemal ze wszystkimi krajami w Europie. Propandowi dziennikarze kreślą scenariusze kolejnych podbojów, a kremlowskie władze zapowiadają odwet w przypadku wymiernej pomocy Ukraińcom.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Wybrane dla Ciebie
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić