Burmistrz Moskwy Siergiej Sobianin podpisał dekret zmieniający nazwę Placu Europy, zlokalizowanego w dzielnicy Dorogomilowo, na Plac Eurazji.
O decyzji burmistrza pisze niezależny rosyjskie portal "Meduza". Postanowienie włodarza ma pokazać "zamiar Moskwy nadania placowi nowej nazwy, odzwierciedlającej szerszą koncepcję geograficzną Eurazji".
Plac Europejski został otwarty w 2002 roku w ramach wspólnego rosyjsko-belgijskiego projektu jako symbol "jedności krajów europejskich". Zainstalowano na nim kolumny z flagami państw europejskich oraz rzeźbę "Gwałt na Europie" autorstwa Belga Oliviera Strebela. W marcu 2023 roku władze Moskwy bez wyjaśnienia usunęły z placu europejskie flagi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Portal "Important Stories" nazywa zmianę nazwy Placu Europejskiego "pierwszym przykładem deeuropeizacji toponimów" w Moskwie.
W innych rosyjskich miastach również istniały place, które były kojarzone z Europą. W ostatnich latach doszło do zmian nazw: w Saratowie - Plac Rady Europy przemianowano na Plac Bohaterów Donbasu, w Permie - Plac Europy zmienił nazwę na Plac Trzech Stuleci.
Duma Państwowa zaproponowała też zmianę nazwy Zatoki Fińskiej na Zatokę Newską lub Zatokę Kronsztadzką w odpowiedzi na nieprzyjazne działania, jakie Finlandia ostatnio podejmowała w stosunku do Rosji. Według Kremla to reakcja na "antyrosyjskie prowokacje" ze strony Finlandii oraz brak wdzięczności za "prawie wszystko".
Po wybuchu wojny Rosja ma bardzo napięte sytuacje niemal ze wszystkimi krajami w Europie. Propandowi dziennikarze kreślą scenariusze kolejnych podbojów, a kremlowskie władze zapowiadają odwet w przypadku wymiernej pomocy Ukraińcom.