Informacja o wciągnięciu prawie 500 osób na listę osób z zakazem lotów została przekazana pracownikom linii. Jak informuje NBC, w konsekwencji pandemii COVID-19 kierownictwo Delta Airlines było także zmuszone "uziemić" kilkuset lotników.
Przeczytaj także: Koronawirus. Maseczki pełne... bakterii. Przerażające odkrycie
Delta Airlines: zakaz lotów samolotem za brak maseczki ochronnej
Autorem oświadczenia był Ed Bastian, dyrektor generalny Delta Airlines. Jak podkreślił, osłanianie ust i nosa to najskuteczniejszy, a zarazem najprostszy sposób, by zmniejszyć ryzyko zarażenia koronawirusem. Z tego powodu nakaz będzie nadal egzekwowany zarówno wobec pracowników, jak i pasażerów.
Noszenie maski jest jednym z najprostszych i najskuteczniejszych działań, jakie możemy podjąć w celu zmniejszenia transmisji, dlatego Delta od dawna wymaga ich od naszych klientów i pracowników – wyjaśnił Ed Bastian (New York Post).
Przeczytaj także: Posłanka i jej maseczka. Oburzające nagranie szybko się rozchodzi
Ed Bastian przypomniał, że tylko zahamowanie rozprzestrzeniania się koronawirusa przyspieszy powrót do "normalności". Zapowiedział również wznowienie sprzedaży biletów na środkowe miejsca w samolocie. Kierownictwo Delta Airlines liczy, że pozwoli to pasażerom czuć się bezpiecznie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.