Zakłady karne w Polsce są przeludnione. Co prawda, zgodnie z przepisami, na jednego osadzonego powinno przypadać 3 metry kwadratowe powierzchni mieszkalnej. Nie chodzi o 3 metry kw. "wolnej powierzchni", ale całkowitej powierzchni celi – z poustawianymi łóżkami, łazienką i meblami. To jednak teoria.
Nic dziwnego, że skazani nie zawsze stawiają się na odbycie kary. Jednym z nich był poszukiwany listem gończym, 39-letni mieszkaniec Warki. Skazany na 4 lata pozbawienia wolności za handel narkotykami postanowił ukrywać się przed wymiarem sprawiedliwości.
Za poszukiwanym został wystawiony list gończy. Policjanci z Grójca ustalili, że 39-letni diler najprawdopodobniej zaszył się w jednym z mieszkań na terenie miasta.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mundurowi odwiedzili więc wytypowany podczas pracy operacyjnej lokal. Poszukiwany wykazał się pomysłowością. Schował się w szufladzie dziecięcego łóżeczka. Był przekonany, że tam policja nie zajrzy.
Doświadczeni funkcjonariusze sprawdzili jednak całe mieszkanie. W tym także pokój dziecięcy i miejsce pod łóżeczkiem, w którym zazwyczaj trzymana jest pościel. Odnaleziony w szufladzie mężczyzna został doprowadzony do odbycia kary.
Czytaj również: Ukarali emerytkę, teraz tłumaczą. Nagranie widziała cała Polska
Grójeccy policjanci nie mieli problemu z odnalezieniem kreatywnego dilera. Być może to przez dość dużą ilości tego typu spraw w ich rejonie.
W minionym tygodniu grójeccy funkcjonariusze zatrzymali jeszcze sześciu poszukiwanych za m.in. niezapłacone grzywny oraz w celu osadzenia ich w jednostce penitencjarnej - czytamy na stronie mazowiecka.policja.gov.pl.