Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Dlaczego "Budda" jest już na wolności? Dotarli do kulis decyzji prokuratury

247

Youtuber "Budda" i jego partnerka "Grażynka" opuścili areszt 23 grudnia. Zwolnieni zostali dzięki poręczeniu majątkowemu. Radio ZET dotarło do kulis takiego kroku prokuratury.

Dlaczego "Budda" jest już na wolności? Dotarli do kulis decyzji prokuratury
Dlaczego Budda wyszedł na wolność. Skąd zmiana decyzji? (AKPA, AKPA)

23 grudnia youtuber "Budda", czyli Kamil L., oraz jego partnerka "Grażynka", Aleksandra K., zostali zwolnieni z aresztu po wpłaceniu poręczenia majątkowego. Jak informuje Radio ZET, prokuratura krajowa zmieniła środek zapobiegawczy na poręczenie w wysokości 2 mln zł dla Kamila L. i 1 mln zł dla Aleksandry K. Prawnik Kamila zaznaczył, że istnieje szansa na odzyskanie tych środków przy ścisłym przestrzeganiu warunków nałożonych przez sąd.

Decyzja prokuratury wzbudziła wiele pytań. Według reportera Radia ZET, Miłosza Gocłowskiego, śledczy mogli otrzymać istotne informacje w zamian za zamianę aresztu na poręczenie. Oficjalnie jednak prokuratura nie potwierdza współpracy podejrzanych.

Kamil L., znany jako youtuber "Budda", oraz jego partnerka Aleksandra K., pseudonim Grażynka, zostali tymczasowo aresztowani pod zarzutem organizacji nielegalnych gier hazardowych oraz wyłudzenia podatku VAT. Zatrzymanie "Buddy" było jednym z najgłośniejszych wydarzeń w show-biznesie. Media i fani bacznie śledzili rozwój sytuacji, okazując wsparcie poprzez demonstracje i obecność przed zakładem karnym.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Koszmarny wypadek w Moskwie. Autobus zderzył się z wozem strażackim

Adwokat Kamila L. podkreśla, że jego klient i partnerka nie byli odpowiedzialni za organizację loterii, a dodatkowo są młodymi i niekaranymi osobami. W październiku Sąd Rejonowy w Szczecinie aresztował Kamila L. i cztery inne osoby w związku z zarzutami o udział w zorganizowanej grupie przestępczej.

Zatrzymanie "Buddy" wywołało emocje

Debata na temat legalności działań Kamil L. i jego partnerki przybrała na sile. Prokuratura zebrała dowody, przedstawiając zarzuty kierowania zorganizowaną grupą przestępczą i prania brudnych pieniędzy. Śledztwo trwa, a jego wynik może mieć poważne konsekwencje dla kariery i życia prywatnego zarówno "Buddy", jak i "Grażynki".

Mimo ciążących zarzutów para planuje powrót do normalnego życia. Kamil ma zamiar ponownie zaangażować się w swoją działalność internetową i spędzić czas z rodziną. Ich sprawa pozostaje w centrum uwagi publicznej, budząc kontrowersje i spekulacje co do dalszych decyzji sądowych.

Autor: AWWA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Chcą sprawdzić wiedzę przyszłych lekarzy. Koniec z dotychczasowymi zasadami
Administracja Trumpa idzie jak walec. Naloty na imigrantów w Chicago
Wyniki Lotto 26.01.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Ksiądz Roman Jagiełło znów to zrobił. Internet go pokochał
Hymn WOŚP z wieży Kościoła Mariackiego. Bochenek: Lekka przesada
Finał WOŚP: Światełko do nieba rozbłysło w całej Polsce
Szokujący widok w lesie. Były ich setki
Prawie 90 proc. głosów. Łukaszenka "wygrał" wybory prezydenckie
Krążą nagrania z Zakopanego. Ludzie oburzeni
Zaginął Alan Kokot. Policja prosi o pomoc
Zagryzły siedmiolatkę. Jest opinia behawiorysty
Zamykają szlaki w Tatrach. Nie spodoba się to narciarzom
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić