Użytkowniczka TikToka funkcjonująca pod nickiem @julabiega opublikowała krótki filmik, w którym wyraziła zdziwienie otrzymaniem majonezu za oddanie krwi w Krakowie.
Słuchajcie, mam takie pytanie do osób, które oddają krew: dlaczego dostaje się teraz majonez. Dostałam jeszcze ciastka i jedną czekoladę, ale dlaczego dostaje się majonez zamiast siedmiu czekolad? - dociekała. - O co chodzi? - zapytała wymownie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W opisie próbowała rozwiązać zagadkę.
Może to dlatego, że niedługo święta - zaczęła spekulować.
Kraków. Majonez za krew. O co chodzi?
Tak naprawdę temat wręczania majonezu krwiodawcom nie jest nowy. Już w marcu 2024 roku Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa (RCKiK) w Krakowie wprowadziło nietypową inicjatywę dla honorowych dawców krwi.
Czytaj także: Obrzydliwe, co robił na balkonie. "Ludzie się go boją"
Zamiast tradycyjnych czekolad, dawcy mieli możliwość otrzymania zestawu składającego się z majonezu i chałwy. Akcja, zorganizowana z myślą o zbliżających się świętach wielkanocnych, spotkała się z dużym zainteresowaniem.
Dla osoby oddającej krew, zapewniamy posiłek regeneracyjny o wartości 4,5 tysiąca kalorii. To tyle samo, co dziewięć tabliczek czekolady. Podobną ilość kalorii mają również dwa 310-mililitrowe słoiki majonezu oraz trzy 50-gramowe porcje chałwy. Darczyńcy mogą wybrać zestaw czekolady lub zestaw składający się z majonezu i chałwy. Jednak na razie większym zainteresowaniem cieszą się majonezy i chałwy - tłumaczyła wtedy dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Krakowie, lek. Beata Mazurek, cytowana przez legaartis.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.