Cała Polska wciąż żyje dramatem, który rozegrał się w jednej ze szkół w Zielonej Górze. Kilka dni temu Kinga H. postanowiła zrobić rzeź. Przyszła do szkoły, a następnie zaatakowała nożem cztery koleżanki.
Dlaczego nożowniczka zaatakowała koleżanki?
Na szczęście nie było ofiar. Trzy dziewczyny trafiły do szpitala z ranami ciętymi, a czwarta z uszkodzonym gipsem. Wszystkie już wróciły do domu i ich zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Każdy jednak zadaje sobie jedno pytanie. Dlaczego to zrobiła?
Kinga obecnie jest badana przez psychiatrów. "Fakt" z kolei skontaktował się z jej koleżankami. Jedna z nich przyznała, że to mogła być zemsta.
- Mówi się w szkole, że Kinia mogła być przez kogoś szykanowana. Ten atak z nożami to był taki krzyk o pomoc, akt desperacji - mówi anonimowo jedna z uczennic.
Policja cały czas prowadzi śledztwo, które ma wyjaśnić motyw ataku nożowniczki. Nastolatka została przesłuchana od razu po zatrzymaniu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.