Przynajmniej do 29 listopada wszyscy uczniowie szkół podstawowych i szkół ponadpodstawowych będą uczyć się zdalnie. Póki co stacjonarnie pracują przedszkola i żłobki. Nie ma żadnych sygnałów, by coś w tej materii miało się zmienić.
Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek wierzy, że uczniowie niebawem wrócą do szkół. Wyraził nadzieję, że stanie się to właśnie pod koniec listopada.
Podczas rozmowy z "Dziennikiem Gazetą Prawną" przyznał też, że istnieje pesymistyczny wariant. Zakłada on, że nauka zdalna potrwa do stycznia albo nawet jeszcze dłużej.
Modlę się o szybki powrót uczniów do szkół, ale nie mogę założyć tylko optymistycznego scenariusza - zaznaczył Czarnek w "DGP".
Koronawirus. Niektórzy już mają dość nauki zdalnej
Nauka zdalna to zmora wielu uczniów. Narzekają, że taka forma edukacji nie jest efektywna, a na dodatek sprawia mnóstwo trudności. Kontakt z nauczycielem i rówieśnikami jest ograniczony, a na dodatek często pojawiają się przeszkody natury technicznej.
Czytaj także: Coraz gorzej w USA. Jest reakcja Joe Bidena
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.